Do ubitej piany dodajemy mąkę z proszkiem na przemian z olejem, cały czas mieszamy aż masa ładnie się połączy żeby nie było grudek. Tort: Każdy z biszkoptów przecinamy na pół. Pierwszy blat biszkoptu nasączamy ponczem i wykładamy na niego ok. 1/3 masy kokosowej, rozsmarowujemy i przykrywamy drugim blatem. Masę przenosimy do tortownicy (średnica 24-25 cm) i pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25- 35 min aż boki lekko odejdą od formy, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto w środku jest suche. Poncz: Wyciskamy sok z połowy cytryny i dodajemy do niego 2 łyżki wody pozostałej z mleka kokosowego. Mleko kokosowe - tylko stałą część mleka- ubijamy mikserem aż otrzymamy sztywną masę. Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem również do momentu aż otrzymamy sztywną masę. II-część: mieszamy łyżką drewnianą W misce mieszamy: mąkę przesianą przez sitko i proszek do pieczenia. Trzeci blat nasączamy ponczem, wykładamy ok. 1/3 masy kokosowej i przykrywamy ostatnim blatem biszkoptowym. Białka wlewamy do miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Gdy cukier się rozpuści dodajemy żółtka wymieszane wcześniej z octem. Na końcu dodajemy wiórki kokosowe, mieszamy. Na końcu dodajemy wiórki kokosowe, mieszamy.
