Słoikowa wędlina

Śniadania
20.03.2018 22:17
Słoikowa wędlina

Słoikowa domowa wędlina 1 kg mięsa wieprzowego (z łopatki, szynki lub okrawków kiełbasianych) 2,5 łyżeczki soli łyżeczka czarnego pieprzu łyżeczka pieprzu ziołowego 1/2 łyżeczki słodkiej papryki ząbek czosnku 4 kulki ziela angielskiego 2 listki laurowe ew. majeranek 100 - 150 ml zimnej wody Umyte mięso kroję w kostkę (około 0,5-1cm). Znaczna część z nich w postaci marynat, pikli i kiszonek pokonuje weekendowe trasy, zasilając mikro spiżarkę naszego M, ale są też takie, które aż niecierpliwią się, by wybrać się w przeciwną stronę i zabrylować na stołach w naszych rodzinnych stronach. Przygotowanie wcale nie jest skomplikowane i nie zajmuje zbyt wiele czasu poza trzykrotnym gotowaniem (ale przy tym właściwie nie wykonujemy żadnej pracy, tylko odmierzamy czas). Ja zrobiłam w takich po dżemie i jest lekki problem z wyjęciem mięsa, ale przecież można też wyjadać prosto ze słoika. Jako że oboje z Tomciem reprezentujemy podlasko-lubelskie klimaty i mieszkamy na słynnym podwarszawskim słoikowie, to słoików w naszym domu nie może zabraknąć :) Wyrobione mięso przekładam do słoików (musi być ciasno upchane, tak, żeby nie było pomiędzy wolnej przestrzeni), zostawiając około 1cm od góry wolnego miejsca. Na dno dużego garnka kładę ściereczkę i ustawiam na niej słoiki (z podanej porcji wyszły mi 4 po dżemie). Drugiego i trzeciego dnia powtarzam proces pasteryzacji (drugiego dnia 45 minut, trzeciego 30; pomiędzy pasteryzacją słoiki stoją w temperaturze pokojowej).

➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres: http://straszniesmaczne.blogspot.com/2018/03/soikowa-domowa-wedlina.html