SKŁADNIKI 4 porcje po 150ml 223kcal na porcję (zrobioną na krowim mleku 3,2%) – 6.7g B, 5.9g T, 34g W - 450ml mleka – dowolnego (+zapas 80-100ml do blendowania) - 85g kaszy jaglanej - 10 daktyli suszonych bez pestek (12-15 jeśli wolicie bardzo słodkie desery) - 8-10 śliwek kalifornijskich - 7g oleju kokosowego (pełna łyżeczka) - świeże owoce i zioła do dekoracji Kaszę jaglaną wysypujemy na gęste nylonowe sitko, przelewamy dwukrotnie świeżo zagotowaną wodą z czajnika a następnie płuczemy, delikatnie kaszę na sitku mieszając, pod gorącą bieżącą wodą z kranu. Ten budyń jaglany nigdy nie zostanie okrzyknięty mianem najpiękniejszej potrawy na świecie – od razu po podzieleniu na porcje wygląda po prostu źle. Wlewamy mleko, stawiamy całość na gaz i na małym ogniu, pod przykryciem, zagotowujemy mleko z dodatkami. Wsypujemy przepłukaną kaszę, mieszamy żeby nie zlepiła się w grudki, przykrywamy garnek i na najmniejszym możliwym ogniu gotujemy całość przez 15-20minut. Płuczcie kaszę cierpliwie przez 2 minuty aż przestanie się pienić, a na pewno po gotowaniu nie będzie ani odrobinę gorzka. W przeciwieństwie do zwykłego budyniu na żółtkach i skrobi ten oferuje więcej – pożywną kaszę, naturalną słodycz suszonych daktyli i sporą dawkę błonnika.