Składniki: (ok. 64 szt.) -650 g mąki orkiszowej -kostka masła extra rozpuszczonego i ostudzonego -2 opakowania drożdży suchych (14 g) -4 jaja -1 żółtko -1 łyżeczka cukru/słodzika -200 ml mleka letniego -pół łyżeczki soli -dosłodzić wedle uznania +ulubiony dżem (u mnie truskawkowy domowej roboty) +1 jajo do wysmarowania +papilotki do babeczek Wszystkie składniki z lodówki mają być w temperaturze pokojowej. (ok 1 godz.) 3. Na oprószony blat mąką wykładamy ciasto, lekko zagniatamy do formy rolady i dzielimy na 4 kawałki. Jeśli chodzi o przygotowanie, też delikatnie różni się od standardowego, ale jeśli chodzi o czas, to mniej więcej ten sam, bo ciasto jest drożdżowe i będzie odstawiane do wyrośnięcia. Istotną rzeczą mojego pomysłu jest to, że są pieczone, a nie smażone w głębokim oleju, dzięki czemu są lżejsze w smaku. Nawet na 2 dzień, trzymane pod ściereczką zachowują swój smak i sprężystość jak od razu po zrobieniu. 5. W dłoni delikatnie jeszcze rozpłaszczamy placka palcami i nakładamy po pół łyżeczki dżemu na środek. Zwykłą szklanką wykrawamy kółka tak jak do pierogów (okrawki dodajemy do reszty ciasta na później). Obsunie się odrobina mąki do tego po bokach, ale to tak ma być, także nie przejmujcie się tym. Gdy drożdże podrosną, dodajemy sól, cukier/słodzik wedle uznania, resztę mleka i zagniatamy ręcznie lub robotem kuchennym wszystko razem. Wsypujemy tam drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru/słodzika, 4 łyżki mleka i mieszamy (tylko drożdże). Zakrywamy ściereczką i odstawiamy do podrośnięcia na ok. 10 min. 2. Po wykonaniu odpowiedniej ilości przykrywamy ściereczką na 15 min do podrośnięcia.