W razie potrzeby możesz dodać jeszcze trochę wrzątku, ale ja z reguły już tego nie robię – gdy wchłonie całą wodę wyłączam gaz, przykrywam garnek i przyrzucam go dodatkowo ścierką 😉 a soczewica sobie w garnku “dochodzi. Ale przy tych odpuściła i skupiły się z Wikusią się na zabawie w wałkowanie – kupiłam im mały, drewniany wałeczek (bo z jednym we trzy miałyśmy opóźnienia czasowe), musi się chyba nacieszyć. Inna opcja to zrobić z ciasta wałek, pokroić na plastry i każdy plaster formować w dłoniach na kształt koła – kiedyś tak się u nas lepiło pierogi. Sprawdź też: Pierogi brokułowo-ziemniaczane z ricottą i młodym jęczmieniem Pierogi z botwinką, jaglanką i serem Pierogi z jagodami Pierogi z ricottą i czekoladą w zielonym cieście Matcha Kupiłam przed sylwestrem, ale bez konkretnego pomysłu co z niego zrobić – wpadł w oko w sklepie i z ciekawości trafił do koszyka. No mega smak i sama sobie dziękowałam, że z przyzwyczajenia robię dużo farszu, bo dzięki temu mieliśmy z głowy 3 posiłki (kolacja, bo najpierw ulepiłam tylko trochę i schowałam farsz do lodówki, a drugiego dnia jeszcze obiad, i kolacja). Wiadomo – ze mną obiady (w 99 %, bo jednak nie wszystkie dania) jedzą dzieci i nie mogłam sobie pozwolić na więcej. Opcjonalnie jak nie masz czym wycinać możesz ciasto pokroić nożem na kwadraty i zrobić pierogi trójkątne (czy też kwadratowe, prostokątne – jak lubisz/umiesz). Ja akurat bardzo lubię, jak pierogi (ogólnie, nie tylko te) są pieprzne (czasem i do ciasta dodaję sporo pieprzu, żeby je podostrzyć), ale w tym przypadku zrobiłam wersję pośrednią, nie za ostrą. czerwonej soczewicy + woda do gotowania 250 g wędzonego twarogu 1 słoik suszonych pomidorów (około 200 g, ale ich ilość w farszu jest kwestią upodobań smakowych) 2 duże cebule + olej do smażenia 2 łyżeczki słodkiej papryki 1/2 łyżeczki imbiru sól, pieprz i chili do smaku Ciasto: 4 szkl. Wtedy z takiej porcji to już naprawdę wyjdzie imponująca ilość i śmiało można zamrozić na późniejsze obiady 😉 . Wędzony twaróg to w ogóle była dla mnie nowość. Ciasto rozwałkuj na cienki placek (ja zazwyczaj dzielę na 2-3 części, a to, które czeka przykrywam ścierką lub owijam folią, by nie obsychało). Przy okazji dziewczynki zadowolone, bo na widok ciasta aż piszczą, że sobie powałkują, powycinają i polepią 😀 przyznam, że Zuzi lepienie idzie mega sprawnie – pierogownicą skleja i ma niezłe tempo. W sumie szkoda, że nie mam nawyku Mamy – ona zawsze liczy ile nalepi, a ja teraz nie wiem ile było wszystkich.. Zuzia nastawiona była sceptycznie i owszem zjadła, ale jak to stwierdziła “mogą być, ale lepsze już robiłaś Mamusiu 😀 – ona bardziej mięsne smaki w pierogach woli. PRZEPIS NA PIEROGI Z SOCZEWICĄ, WĘDZONYM TWAROGIEM I SUSZONYMI POMIDORAMI SKŁADNIKI: (w przepisie 1 szklanka ma 235 ml) Partiami wrzucaj pierogi na wrzątek – mieszaj, by się nie przykleiły do dna i gotuj około 2 minuty od wypłynięcia. Ulepione pierogi odkładaj na czystą ściereczkę i przykrywaj drugą (by ciasto nie obeschło) lub na podsypaną mąką deskę/tacę. Jak lepiłyśmy na wigilię to szła prawie łeb w łeb 😀 (przed świętami miała 3 lata i 9 miesięcy).