Czas wykonania: 1 h 15 min Ilość porcji: 30 sztuk Składniki: Ciasto: 250 g mąki ½ szklanki wody 1 łyżka oleju Farsz: 25 g suszonych grzybów ½ cebuli 1 łyżka masła 1 płaska łyżka bułki tartej Przygotowanie: Grzyby gotować 30 minut w 300 ml wody. Wtedy nie byłam jeszcze taką fanką gotowanie, a raczej wielu rzeczy nie potrafiłam zrobić, więc uszka kupiliśmy gotowe w sklepie. Uszka gotować 3 – 5 minuty od czasu wypłynięcia w lekko osolonej wodzie. A w dzień wigilii wrzucam do wrzącej wody na 2 minuty i są gotowe. Po Wigilii stwierdziłam, że już nigdy w życiu nie kupie gotowych uszek! Doprawić do smaku solą i pieprzem (pamiętając, że ciasto na pierogi jest niesolone, a farsz powinien być dość słony i pieprzny). Wydawało nam się, że będą dobre, w końcu wzięliśmy produkt sprawdzonej firmy… Moja rada: Często robiąc uszka przygotowuje ich więcej, wtedy gotuje je krócej (3 minuty) i zamrażam. Cebulę posiekać w drobną kostkę i zeszklić na łyżce masła. Ciasto partiami rozwałkowywać na stolnicy, za pomocą literatki (moja miała średnicę 5,5 cm) wyciąć kółka.
