Nie pytajcie mnie tylko o czas przygotowania, bo ten dla bezdzietnych jest przyjemnie krótki- akurat na wizytę niespodziewanych gości, ale w moim przypadku należy doliczyć godzinę na odgruzowanie mieszkania i doprowadzenie go do stanu używalności- chłopcy kiedy piekłam moje ciacho, nie nudzili się, byli w pokoju cichutko, a każda mama wie że przedłużająca się cisza w przypadku dzieci nie wróży nic dobrego 😉 Jakbyście nie mogły rozgryźć mojego opisu odnośnie zawijania lećcie na tę stronę- tu pokazują krok po kroku co i jak, już na pewno nie będzie wątpliwości:) Właściwie to zamiast maku możecie użyć budyniu, nutelli (jak my dziś), czy konfitur- z tym, że wtedy nie będzie to już makowiec a Wasza wariacja smakowa- ale podpisuję się obiema rękami- na pewno będzie Wam smakować 😉 Zaraz Ci wszystko pokażę 🙂 Potrzebujesz: 30 g drożdży świeżych 60 g cukru 30 g masła nieco więcej niż połowy szklanki mleka 2 jajek+ 1 na roztrzepanie i posmarowanie całości nutelli, masy makowej (może być gotowa z puszki), lub konfitury Wykonanie… Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Niech Was nie zwiedzie ta plecionka na wierzchu (orłem w pieczeniu nie jestem)- jej zrobienie jest banalnie proste. Jako, że już dawno nie było postu kulinarnego, a Święta i czas bezkarnego łasuchowania za pasem, mam dla Was przepis na ciacho, które jest super dekoracją świątecznego stołu. Ostatnim krążkiem ciasta przykryj wszystko i pokrój jak tort na 16 kawałków, środek pozostawiając nie nacięty. To makowiec, ale nie taki tradycyjny, a zrobiony z ciasta drożdżowego w kształcie gwiazdy. W 3-ech łyżkach mleka rozpuść drożdże, dodaj łyżeczkę cukru i odstaw w ciepłe miejsce, aby drożdże zaczęły pracować. Jeden kawałek zawiń dwa razy w prawo, drugi dwa razy w lewo, itd. A nie było łato, bo Jasiowi chyba idą kolejne ząbki, bo marudzenie osiągnęło znów poziom master.
