Składniki na około 15 bułek: 600 g mąki pszennej chlebowej typ 750 ( użyłam mąki pszennej typ 650 ) 150 ml letniego mleka 260 ml letniej wody 24 g świeżych drożdży 1 i 3/4 łyżeczki soli 1,5 łyżeczki cukru Wykonanie: Zrobić rozczyn z drożdży; w tym celu pokruszone w miseczce drożdże rozetrzeć z cukrem do momentu, aż staną się płynne. Tzn. nie ma w sklepach, ale nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy wyczarowali sobie takie smaczne, pachnące pieczywo w domowym zaciszu ;). Dzięki temu, że pieczone są z parą ( po prostu poziom niżej w piekarniku wstawiamy naczynie żaroodporne z wodą ) mają apetycznie chrupiącą skórkę. Wyrobione ciasto uformować w kulę, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( 1 - 1,5 godziny ). Bułeczki przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 30 minut do wyrośnięcia ( do podwojenia objętości ). Po tym czasie ciasto przełożyć na blat/stolnicę i pozostawić na 5 - 10 minut aby odpoczęło. Następnie podzielić ciasto na 15 równych części ( każda część o wadze około 70 g; mogą być tro sz kę większe ). Ciasto może się kleić, ale starać się nie dosypywać mąki, ewentualnie tylko oprószać nią dłonie. Poziom lub dwa poziomy niżej ( to zależy od wielkości piekarnika ) niż mają być pieczone bułki, umieścić niezbyt głębokie naczynie żaroodporne ( lub blaszkę ) wypełnione gorącą wodą. F ormować zgrabne kulk i , które odkładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, w sporych odstępach od siebie. Po tym czasie trzonkiem drewnianej łyżki ( ale nie za grubym ) zrobić pośrodku każdej bułeczki głęboki przedziałek, prawie do samej blachy. Rzecz jasna nadają się nie tylko na śniadanie ;).
