Ja, jak zwykle robię ich nie wiele bo 6-8 słoiczków, ale większa ilość byłaby nie do przechowania hehehhe, bo do zjedzenia i owszem ;-). Ogórki w curry robię na swój sposób, jaki sami sprawdźcie! SKŁADNIKI: - ogórki gruntowe 1,5 kg - chili suszone (2 szczypty na słoik) - curry (1 łyżeczka płaska na słoik 350-500ml) - gorczyca po łyżeczce - ziele angielskie ( 2-3 sztuki na słoik) - liśc laurowy (2 listki na słoik) - owoc jałowca (1 ziarenko na słoik) - kurkuma (2 szczypty na słoik) - różowy pieprz cały ( 2-3 ziarna na słoik) Zalewa: - 3/4 szklanki octu - 5,5 szklanki wody - 1 szklanka cukru - 3 łyżki soli Ogórki myjemy, obieramy ze skórki. Zrobiłam ogórki w curry, są chyba hitem od kilku dobrych lat i nie wyobrażam sobie nie mieć kilku słoiczków tego cudownego smakołyku. Chcąc zachować troszkę tych letnich smaków na później, na chłodniejsze dni. AKCJA SPIŻARNIA, w moim mieszkaniu trwa na całego. Przechowywać możecie je spokojnie do kolejnego sezonu, byle w ciemnym i zimnym pomieszczeniu. ;-) SMACZNEGO! ;-) Ogórki jemy za około 1,5 do 2 tygodni.