herbatka z cytrynką, czyli ciasto earl grey z kremem cytrynowym

Ciasta
17.05.2017 13:59
herbatka z cytrynką, czyli ciasto earl grey z kremem cytrynowym

Składniki na krem cytrynowy (z tego przepisu): - ½ szklanki mleka - ¼ szklanki wody - 2-3 łyżki mąki kukurydzianej - 5 łyżek cukru - sok z 1 cytryny + skórka otarta z cytryny - 120 g masła - szczypta soli 😛 Składniki na ciasto ( w oparciu o ten przepis): - 1 szklanka mąki - 200 ml mleka - 2 jajka - 3 łyżeczki herbaty earl grey (drobno mielonej lub torebkowej) - 100 g masła - 200 g cukru - 3 łyżeczki proszku do pieczenia - szczypta soli Ciasto jest dość ciężkie, ale krem jest zwarty i na tyle gęsty, że nie powinno być żadnych obaw, że coś wypłynie nam bokiem. W tym momencie w moim przypadku, zupełnie nie wiem dlaczego, masło zaczęło się oddzielać od reszty sosu. Na jeszcze ciepłe ciasto położyłam dość grubą warstwą krem cytrynowy, natomiast wyszedł mi on na tyle gęsty, że spokojnie mógł stanowić przełożenie do ciasta. W garnku zagotowujemy mleko z 3 łyżeczkami herbaty earl grey (jeśli używamy torebkowej, rozrywamy torebkę i proszek wsypujemy do mleka). Można więc ciasto przygotować na dwa sposoby: wykonać nieco rzadszy krem i polać nim ciasto z wierzchu. Nie powiem, że aksamitnym, bo krem nie okazał się być dla mnie łaskawy. Albo dodać do kremu więcej mąki kukurydzianej, ciasto po zupełnym wystudzeniu przekroić na dwie części i przełożyć kremem. Po wystudzeniu i wymieszaniu masło połączyło się bez problemu z resztą składników. Dodałam szczyptę soli i jeszcze jedną sporą łyżkę mąki kukurydzianej, bo masa wydawała mi się zbyt rzadka. Ta ostatnia łyżka okazała się jednak niepotrzebna, bo sos po przestudzeniu okazał się porządnie zgęstnieć. Luty minął mi jak z bicza strzelił, ani się obejrzałam, a tu dziś pierwszy marca. Dwa lutowe tygodnie w Polsce, dwa bardzo intensywne tygodnie, minęły pod znakiem rodzinnych i towarzyskich spotkań i załatwiania brzydko mówiąc – kupy urzędowych spraw. W takiej sytuacji nie można powiedzieć, że nie wyszło. Miękkie masło ubijamy z cukrem przy pomocy miksera na puszystą masę. Przynajmniej w konsystencji, bo w smaku jest pierwszorzędny. W takiej sytuacji nazywa sie ciasto rustykalnym i wszystko jest usprawiedliwione