Jedną pomarańczę zetrzeć na tarce (całą albo prawie całą jak się uda), z drugiej wycisnąć sok (ok. 120ml) i gotować w garnku z cukrem na średnim ogniu, aż masa zgęstnieje na marmoladę, ok. 20-30 minut. 5.0 from 2 reviews kruche ciasto z migdałami Drukuj na 3 małe mazurki Co potrzeba (szklanka= 250 ml, łyżeczka, łyżka płaska, chyba że jest napisane inaczej) 300g mąki pszennej 100g mielonych migdałów* (blanszowanych bądź nie) 2 łyżki cukru szczypta soli 200g zimnego masła 1 żółtko Przygotowanie Mąkę wymieszać z suchymi składnikami. Mazurek czekoladowy ze śliwką ok. 150g suszonych śliwek (można pominąć i zrobić więcej masy czekoladowej) ok. 75 ml alkoholu (porto, rumu, brandy) masa czekoladowa: 150g czekolady (gorzkiej 70%, dobrej jakości) + 175g śmietanki 30% + opcjonalnie 1 łyżka cukru Czekoladę połamać na kawałeczki i zalać dobrze podgrzaną śmietanką (z ew. dodatkiem cukru). Uwagi *migdały można kupić w całości i zmielić w młynku do kawy lub malakserze (jeśli da radę dość drobno) 3.5.3229 Mazurek pomarańczowy 2 pomarańcze (ok. 550g) ok. 3/4 szklanki cukru (wszystko zależy od słodkości pomarańczy i preferencji) ewentualnie trochę soku z cytryny. Jeśli na świątecznym stolę znajdą się mazurki, jajka i sałatka warzywna, dużo więcej do szczęścia mi nie trzeba, choć nie obrażę się, jeśli pojawią się też dobre wędliny czy pasztet. Gdyby cukier nie chciał się skarmelizować, masa zacznie się krystalizować i będzie się tworzyć biała piana z cukru, najlepiej proces zacząć od nowa. 1/2 szklanki cukru (białego) 3 łyżki wody 60 ml śmietanki 30% + 40 g masła + 1/2 łyżeczki aromatu waniliowego + 1/4 łyżeczki soli pozostała masa czekoladowa (jeśli za bardzo zgęstnieje, można podgrzać w kąpieli wodnej) Śmietankę podgrzać z wanilią i solą. Zatem bez owijania w bawełnę przechodzę od razu do sedna, czyli przepisu na trzy małe mazurki: pomarańczowy, czekoladowy ze śliwką oraz karmelowy i jak je zrobić w 2 godziny! Podzielić na 3 części, rozpłaszczyć (szybciej się schłodzi) i przełożyć do lodówki na 45-60 minut, albo aż trochę stwardnieje. Lekko ostudzić, rozpłaszczyć albo pokroić na mniejsze kawałki, ułożyć na spodzie i zalać masą czekoladową, rezerwując trochę na polanie mazurka karmelowego. Cukier wsypać na środek, dodać wodę i na średnim ogniu podgrzewać, aż cukier zacznie się topić*. Jeśli w mieszkaniu nie jest za ciepło, mazurki mogą stać poza lodówką, choć najlepiej trzymać je w chłodnym miejscu. Ciasto wysypać na blat, dodawać żółtko wymieszane z 1-2 łyżkami zimnej wody (ew. odrobinę więcej), aż powstanie gładkie, nieklejące ciasto. Początek 36s. Mazurki najlepiej zrobić dzień przed planowanym jedzeniem, żeby spokojnie stężały, z początku najlepiej je schłodzić w lodówce (pomarańczowego nie trzeba). Rozwałkować na placki o grubości 0,5-1 cm w dowolnym kształcie, część ciasta pozostawiając na ulepienie brzegów. Gdyby się jakiś złamał (co mi się zdarza prawie zawsze), problemu nie ma, masa wszystko usztywni i sklei. Albo piec w blaszce, w której ciasto będzie aż do zalania masą. W dwóch godzinach niestety nie zdążyłam skończyć karmelowego, bo musiałam poczekać, aż masa trochę stężeje, zanim polałam czekoladą. Jeśli nie macie malutkiego garnuszka, można to zrobić w ramekinie w piekarniku. Schłodzić w lodówce. *nie chcemy kryształków cukru na ściankach garnka, bo uniemożliwią one karmelizację. Mi 3 mazurki nie mieszczą się naraz, więc piekę na dwie tury. W obydwu przypadkach kupiłam migdały już zmielone i tak jest chyba lepiej, bo są drobniejsze niż zmielone w malakserze. Piec w 190C przez ok 20 minut, albo aż ciasto będzie ładnie przyrumienione. Gdy cały cukier się rozpuści, zwiększyć ogień i gotować, aż cukier się skarmelizuje. Zdarzało mi się oczywiście eksperymentować i powstawały mazurki czekoladowo-miętowe, grejpfrutowe czy bounty, ale koniec końców trzy polewy prezentowane dzisiaj cieszą się największym powodzeniem. Gdy trochę stężeje, na wierzch wylać pozostałą czekoladę (tylko uważać, żeby nie była za ciepła). W tym roku wykorzystałam migdały blanszowane, a w zeszłym (co widać poniżej) migdały nieblanszowane. Gdy czekolada się rozpuści, dokładnie wymieszać, aż masa będzie jednolita i błyszcząca.
