A nad tortami bezowymi będę musiała popracować, więc może i niedługo zrealizuję tamten plan ;) Składniki Beza - 170 ml białek (4 białka z jajek o rozmiarze L lub 5 M) - 250 g drobnego cukru - 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej - 1 łyżeczka białego octu winnego lub ryżowego Piekarnik nagrzać do 120 st. C (bez termoobiegu). Dodatkowo - owoce leśne (u mnie maliny i jeżyny) - listki mięty do dekoracji Kremówkę ubić na sztywno z dodatkiem cukru. Więc skończyło się pavlovą z leśnym, lekko przełamującym słodki smak, akcentem - z malin i jeżyn. Po tym czasie beza będzie chrupiąca z zewnątrz, na spodzie i po bokach. Stopniowo dodawać cukier, po 1 łyżce, cały czas dokładnie i długo miksując po każdej dodanej porcji cukru. Przygotować blaszkę, wyłożyć ją papierem do pieczenia i narysować na nim okrąg o średnicy 20 cm. Nie ma możliwości przebicia piany z białek, więc możemy to robić długo. Pianę wyłożyć dużymi łyżkami na narysowany okrąg na papierze. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i ocet i ubijać jeszcze przez minutę. Miał być tort bezowy, ale zapomniałam o pierwotnej wizji i zamiast trzech bezowych blatów upiekłam jedną większą...