Mój mąż stwierdził, że jest tak dobra, że trudno rozstać się z tym smakiem😋 Składniki: 1 cebula 2 ząbki czosnku 3 cm świeżego imbiru 1 papryczka chili kawałek kory cynamonu 1 łyżeczka mielonej trawy cytrynowej 1 limonka 1 pierś z kurczaka 1 duża marchewka 1 pietruszka 1/3 selera 1 por 15-20 g grzybów mun 2-3 łyżki sosu sojowego (bez glutenu) 1 łyżka octu ryżowego (jak nie macie - pominąć) 1 łyżeczka cukru szczypta ostrej papryki mielonej 1/2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej 2 łyżki oliwy z oliwek makaron ryżowy natka pietruszki sól Wykonanie : W garnku rozgrzewamy oliwę. Grzyby mun zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na ok. 20-30 min, aż zmiękną, Pierś z kurczaka myjemy, oczyszczamy z niepotrzebnych części i kroimy w kostkę. Przygotowując tę zupę nie korzystałam z żadnych przepisów, robiłam ją na wyczucie, na swój smak...który chodził za mną od dłuższego czasu. Dodajemy sok z limonki, sos sojowy, ocet ryżowy (jak mamy), cukier, paprykę mieloną słodką i ostrą i gotujemy jeszcze ok. 10 min. Marchewkę i pietruszkę kroimy w cienkie słupki, pora w talaki, a selera pozostawiamy w całości. Na końcu, gdy potrzeba, doprawić solą lub sosem sojowym, cukrem, aby otrzymać satysfakcjonujący smak. Wszystkie składniki wrzucamy do zeszklonej cebuli z czosnkiem, dodajemy trawy cytrynowej i chwilę smażymy. Lepsza oczywiście jest na drugi dzień, gdy wszystkie smaki się przegryzą.
