Dziś te chwile są dla nas ot, codziennością, a jutro będą ostoją i azylem w myślach dorosłych już osób, którym dziś wycieramy nosy i całujemy w miejsce, w które się skaleczyły. GOŁĄBKI WIGILIJNE Z PIECZARKAMI I RYŻEM Składniki: 1 duża główka białej kapusty 300 g ryżu (przed ugotowaniem) 1,5 kg pieczarek 1 cebula ok. litr bulionu sól i pieprz do smaku 1-2 łyżki oleju do podsmażenia Wykonanie: Kapustę myjemy, zdejmujemy kilka wierzchnich liści (przydadzą się później) i wykrawamy głąb, ewentualnie obkrawamy go dookoła, przecinając liście wokół niego. Gołąbki z pieczarkami i ryżem przygotowuje się bardzo podobnie do tych klasycznych, jednak smak jest dla mnie na tyle charakterystyczny i wyjątkowy, że od razu przywodzi na myśl pachnącą choinkę i śnieg za oknem. Postanowiłam sobie, że od dziś znów będę starała się bardziej zauważać te drobiazgi, które przynoszą niezobowiązującą, czystą radość: zapach pierników, uśmiech dziecka, blask świecy czy śnieg za oknem. Wyjmujemy je z wody i znów czekamy, aż kolejne się ugotują i będą same odchodzić od główki. Gołąbki wigilijne w mojej rodzinie są jednym z tych dań, bez których nie wyobrażamy sobie Wigilii Bożego Narodzenia. Te momenty, te małe głupotki tworzą właśnie tu i teraz wspomnienia w pamięci naszych dzieci. Kiedy wybrałam się na poranny spacer z psem było jeszcze ciemno. Cieszmy się tym, ze możemy przeżyć w spokoju kolejne święta. Na świecie zawierucha i nigdy nie wiadomo, co wydarzy się jutro. Prezentów w postaci cudownych wspomnień, kuszących zapachów i smakowitości na stole. Kiedy wszystkie już są ułożone, zalewamy je bulionem i wierzch znów przykrywamy liśćmi kapusty. Życzę Wam w te Święta właśnie tej niezobowiązującej radości. Mniej więcej po 15-20 minutach zaczną odchodzić od niej pierwsze ugotowane liście. Najwygodniej będzie wyjąć główkę kapusty, zdjąć odchodzące liście i znów włożyć do dalszego gotowania.