Tylko należy pamiętać, że na jednej stronie trzeba smażyć dłużej ( a to dlatego, żeby jedna strona miała piękny kolor bo jeżeli dwie strony przysmażymy naleśniki będą miały brązowe plamy a tak to kładziemy dodatki na tą bardziej przysmażoną stronę a czysty kolor jest na wierzchu i robimy wrażenie :) ) Smacznego! :) Do każdej miseczki dodaję innego barwnik (ja mam barwniki w proszku, które naprawdę polecam, wypróbowałam wiele różnych barwników w postaci żelu czy płynu ale one nie dają takiego koloru jaki bym sobie życzyła, nie są one intensywne jak jest przy barwnikach w proszku).
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
http://kuchniaviki.blogspot.com/2016/09/kolorowe-nalesniki.html