Na blogu jest przepis na galaretkę z papierówek, a właściwie ze świeżo wyciskanego soku i na galaretkę z porzeczek. Składniki: 2,5 kg papierówek ok. 2 litry wody ok. 2 kg cukru (ilość zależy od uzyskanego soku) 1 kora cynamonu 2 laski wanilii Odcedzamy owoce partiami, pozostawiając jabłka na sicie na ok. 2 godziny, polecam miąższ obciążyć talerzem. Po odsączeniu wszystkich owoców uzyskałam 2,5 litra soku, dodałam więc 2 kg cukru, (powinnam 2,5 kg, czyli taką samą objętość cukru ile płynu). Jeśli w takim tempie będzie to robił, to galaretka z papierówek nie dotrwa nawet do jesieni, nie mówić już o zimie! Zdejmujemy z ognia i przelewamy do suchych, wyparzonych słoików mocno je zakręcając i na 5 minut odwracając je do góry dnem. Galaretka z papierówek z wanilią to przepis, który wypatrzyłam u Ani., ale ciut go zmodyfikowałam. Gdy sok się zagotuje dodajemy miąższ wanilii oraz laski wanilii i gotujemy na małym ogniu. Następnego dnia odsączamy jabłka przy pomocy gazy nałożonej na duże sito położone na garnku. Najlepiej zrobić próbę krzepnięcia na zimnym talerzyku, który wstawiłam wcześniej do lodówki, gdy kropla zastyga, tzn. że galaretka jest gotowa. Po pierwszym odsączeniu, już sam płyn przelewamy ponownie przez sito z gazą, dzięki temu uzyskałam klarowny sok.