Składniki: 200 ml passaty pomidorowej 2 średnie cebule 4 ząbki czosnku 2 łyżki jasnego sosu sojowego 2 łyżki octu winnego 2 łyżki miodu 2 łyżki sosu Worcester 1 łyżka musztardy 0,5 łyżeczki wędzonej ostrej papryki 1 cm kawałek korzenia imbiru liść laurowy sól olej rzepakowy Cebule kroimy w bardzo drobną kostkę i smażymy w garnku z grubym dnem (lub teflonową powłoką) do zrumienienia. Miała być harissa, znowu nie jestem z niej zadowolona, a nie chcę wrzucać posta na siłę. Tak było z sosem Worcester, który w przepisie na sos barbecue jest niezbędny. Ilość składników jest może nieco przydługa, ale myślę, że każdy z nich odgrywa tutaj swoją rolę. Oczywiście miałam już styczność z gotowcami, ale były za słodkie i w sumie, nijakie. W międzyczasie okazało się, że My znowu wybywa, będzie miał dostęp do grilla. Sos gotujemy na niewielkim ogniu tak długo, aż będzie miał konsystencję budyniu, potrwa to około 30 minut, często go mieszamy.