Jasne, podanie go w roli dodatku do pizzy wcale nie pomoże nam schudnąć, ale jeśli zjemy go np. z pieczonym łososiem albo kurczaczkiem, z pewnością nie zaszkodzi. Jogurt nie pozostaje daleko w tyle – zawiera dużo wapnia, ma korzystny wpływ na cerę, a kultury bakterii w nim zawarte świetnie działają na układ trawienny. Jogurt 0%, brak dodatkowego tłuszczu (np. majonezu), wysoka zawartość białka i niepowtarzalny smak – ten sos może być śmiało stosowany w większości diet niskotłuszczowych, nawet na Dukanie. Jego przeciwnicy mawiają, że nieważne, jakie danie z nim podamy – wszystko smakuje jak sos czosnkowy. Ja jestem zdania, że jest w tym wiele racji, ale tyczy się to prawie wszystkich sosów, z keczupem i majonezem włącznie. Tylko z nim nie przesadzajcie, chyba że chcecie mieć pusty przedział w pociągu. A prawda jest taka, że dobrze zrobiony sos czosnkowy to samo zdrowie, okraszone wyrazistym smakiem i zapachem. Możemy go podać na pizzy, zapiekankach, do mięs (np. karkóweczki z szynkowaru), a także np. do zapiekanki. Błyskawiczny sos czosnkowy Sos czosnkowy to absolutny klasyk. Innymi słowy – sos czosnkowy powinniśmy zażywać jak witaminki! A poprawi odporność, co też jest bardzo ważne, a często marginalizowane na diecie.