Na patelni mocno rozgrzewam łyżkę oleju kokosowego, kładę filety od strony skóry i smażę na mocnym ogniu dociskając je widelcem, aby skórka była mocno chrupiąca, a ryba nie powyginała się na wszytskie strony :) Ja swoje filety usmażyłam na oleju kokosowym, ze względu na to, że ma wysoką temperaturę dymienia, więc nie spalimy na nim naszej ryby, ponadto jest jednym z najzdrowszych dostępnych olei. Gdy skórka uzyska pożądany, mocno złoty kolor odwracamy flety i smażymy od strony mięsa 2-3 minuty, w zależności od grubości filetu. Przed smażeniem usuwam z ryby kawałki czosnku, aby nie paliły się na gorącym tłuszczu. Przygotowaną mieszanką nacieram rybę również od strony mięsa, wkładam do szczelnie zamkniętego pojemnika i odstawiam do lodówki na całą noc.