Już zrobiłem dla Was chłodnik hiszpański czyli gazpacho, a teraz przyszedł czas na zupę pomidorową, ale gotowaną i to w towarzystwie mojej ulubionej pasty (czerwonej) curry i mleczka kokosowego. Jeszcze co prawda nie jest tego tyle co w sezonie, ale jakość ich jest naprawdę zadowalająca. Tamta była naprawdę rewelacyjna, więc przez kolejne kilka dni myślałem o tym w jakim stylu zrobić własną. Kilka miesięcy wstecz używałem jednak bardzo delikatnej pasty curry i myślę, że nawet ona mogłaby być lepszą opcją. W sklepach i na straganach mamy coraz więcej dobrej jakości pomidorów.
➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres:
http://www.blendman.pl/zupy/zupa-pomidorowa-krem-z-curry/