Są one takie szczęśliwe wcale nie dlatego, że ktoś je posmyrał, a raczej dlatego, że mleko jest… Skoro nie chciała po dobroci to postanowiłem użyć siły i to w dodatku nie byle jakiej, bo siły ognia! Moje męskie, aczkolwiek delikatne serce już dłużej nie mogło znieść patrzenia na jej cierpienie. Na gazie rozgrzałem patelnię i używając swojej siły perswazji położyłem ją na łopatki. Niby to jest TA kasza, a ani cycków, ani wymion nie widać… Zastanawiałem się co zrobić z tej królowej wśród kasz (bynajmniej w mojej kuchni). Było to moje pierwsze podejście do (jak podejrzewałem) ciężkiego zadania jakim jest wydojenie jaglanej. Bardzo zdrowe, smaczne, a na dodatek delikatnie waniliowo-karmelkowe dzięki dodatkowi wanilii i daktyli.