Składniki
2/3 szklanki oleju kokosowego lub masła klarowanego
1 szklanka kakao (niesłodzonego)
10 jaj
1 szklanka mleka kokosowego (pół na pół ze śmietanką kokosową)
¾ szklanki erytrolu
1 łyżeczka soli
1 szklanka mąki kokosowej
Opcjonalnie: ekstrakt waniliowy bądź migdałowy
Opcjonalnie: dżem bez cukru (do wypełnienia babeczek) lub polewa czekoladowa (czekolada gorzka bez cukru z olejem kokosowym)
Przepis
W małym garnku roztapiamy olej kokosowy. Gdy już jest płynny, dodajemy do niego kakao i mieszamy aż składniki ładnie się połączą i nie będzie grudek. Zestawiamy z ognia i odstawiamy do ostygnięcia.
W dużej misce miksujemy jajka, erytrol, sól i mleko kokosowe, ekstrakty jeśli ich używamy. Gdy masa będzie jednolita cienkim strumieniem dolewamy do niej olej z kakao, ciągle miksując. UWAGA żeby olej nie był zbyt gorący, inaczej mogą nam się ściąć jaja i będziemy mieli jajecznicę zamiast deseru ;)
Do połączonej czekoladowej masy dosypujemy partiamy (na około 3 razy) mąkę kokosową i miksujemy, aż wszystko się połączy. I masę na babeczki lub donuty mamy gotową ;)
Teraz wystarczy tylko wysmarować foremki niewielką ilością masła lub oleju kokosowego i ponakładać masę do foremek.
Pieczemy około 15-20 minut (u mnie 17) w 160˚C, tryb góra-dół z wentylacją (u mnie nazywa się on ‘ciasto’). Sprawdzamy patyczkiem do szaszłyków czy już są dobre - patyczek wbijamy w środek babeczki - i jeśli wyjdzie suchy, znaczy, że już gotowe ;)
Jeśli mamy ochotę dodać wnętrze do naszych babeczko-pączków czekamy, aż wystygną, i rękawem cukierniczym wbijamy w nie dżemik ;)
I już – gotowe!
Smacznego :)