A z kremową ricottą i słodką figą smakuje jak marzenie….. Spróbujesz? - kawałek bagietki lub kilka bułek - ok. 6 fig - 1 brzoskwinia - ricotta - kilka gałązek tymianku (lub pół łyżeczki suszonego) - *100ml octu balsamicznego (wodnistego) + ok. ½ łyżeczki cukru - Piekarnik nagrzać do 190C. Bo skoro chleb staje się lepszy jak zmienia się w grzanki, figi też z pewnością mogą skorzystać z wizyty w piekarniku. - W międzyczasie przygotować redukcję balsamiczną: ocet gotować razem z cukrem na średnim ogniu, aż płyn zgęstnieje i się zredukuje. Z początku dzisiejszą propozycję chciałam nazwać bruschetta, ale nagle mnie olśniło, że przecież po polsku to się nazywa grzanka. I tak oto przedstawiam grzanki z pieczoną figą oraz brzoskwinią, ricottą, miodem i redukcją balsamiczną. Wszystko gotujemy na średnim ogniu, do czasu aż płyn się zredukuje i zgęstnieje. Uwaga: ilość cukru zależy od octu, lepiej dać mniej na początku i później dosypać, niż przesłodzić. Przejdź prosto do przepisu Sekretem, jak można się spodziewać, są oczywiście pieczone figi. Na start 100ml octu i pół łyżeczki cukru powinno wystarczyć.