Składniki na około 12 sztuk: 2 i 1/2 szklanki mąki krupczatki (plus trochę do podsypywania) 1/2 łyżeczki soli 225g zimnego niesolonego masła 1/4 – 1/2 szklanki zimnej wody Nadzienie: 3 – 4 twarde jabłka (najlepiej kwaskowate) 1 łyżeczka soku z cytryny 1 łyżeczka mielonego cynamonu 1/8 łyżeczki mielonego imbiru 1 – 2 łyżki drobnego cukru (użyłam złocistego) Kupujemy różne owoce, ale to jabłka zawsze lądują na pierwszym miejscu naszej listy zakupów i ich nigdy nie zapominamy kupić (czego o wielu innych produktach powiedzieć nie mogę ;). Latem, gdy tyle wspaniałych owoców pojawia się na targowiskach i w sklepach, jabłka wydają mi się zawsze trochę pominięte. Ja przygotowałam paje z jabłkami, ale równie dobrze sprawdzą się truskawki, jagody, czy wiśnie, a nawet wytrawne nadzienia. Kruche ciasto, które przygotowałam z mąki krupczatki nie podmaka i ładnie trzyma kształt nawet kolejnego dnia. Żal mi się jednak zrobiło jabłuszek w naszej misie z owocami, które też jakoś poszły w odstawkę, i postanowiłam coś z nimi zrobić. Dociśnij brzegi i zrób na nich wzorek widelcem (nie jest to konieczne, ale pomaga połączyć oba krążki ciasta, żeby nie rozpadły się podczas pieczenia). Upieczone paje wyjmij z piekarnika, pozostaw przez chwilę na blasze, po czym przenieś na kratkę i pozwól przestygnąć przez co najmniej kilka minut. 2 łyżki mąki pszennej Dodatkowo: 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką wody cukier demerara do posypania domowy sos karmelowy (opcjonalnie) Wykonanie: Mąkę oraz sól wymieszaj w dużej misce. Rozwałku je na grubość około 3mm i wycinaj z niego koła o średnicy około 8cm (foremką do ciastek, szklanką, czy choćby nawet miseczką). Świetnie sprawdzą się też na przyjęciach, zwłaszcza dla dzieci, bo nie wymagają krojenia, czy talerzy i bardzo łatwo przygotować odpowiednią ilość tak, by starczyło dla wszystkich. Oczywiście nic w tym złego, że wykorzystujemy na całego sezon na truskawki, maliny, czy agrest, wręcz przeciwnie :) Indywidualne paje to genialny pomysł na deser, który można zabrać ze sobą na piknik, wycieczkę, czy popołudnie w parku. Jest chrupiące, ale nie kruszy się i nie rozpada w rękach. Na środku każdego paja zrób małe nacięcie, którym podczas pieczenia będzie mogła wydostać się para. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C i piecz przez około 25 – 30 minut, aż wierzch się zarumieni, a nadzienie zacznie delikatnie bulgotać.