Składniki: - 1 kalafior, - 1 cebula, - 2 marchewki, - 3 ziemniaki, - ewentualnie seler i korzeń pietruszki, - 1-2 łyżki śmietany 18%, - 4-6 kromek chleba orkiszowego, - oliwa z oliwek, - przyprawy: sól, pieprz. W międzyczasie na rozgrzaną patelni z olejem/z masłem klarowanym wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę. Idealna do tego będzie rozgrzewająca, aksamitnie kremowa zupa krem z kalafiora, z dodatkiem pysznych chrupiących grzanek orkiszowych. Na patelnię wlewamy 1-2 łyżki oliwy z oliwek do smażenia (użyłam z dodatkiem bazylii). Możemy pominąć oliwę z oliwek i zrobić zwyczajne tosty w tosterze, a następnie je pokroić. Gdy lubimy bardzo gęste zupy-krem, część naszego wywaru z kalafiora możemy odlać. Kilka różyczek kalafiora pozostawiamy w całości, resztę blendujemy razem z innymi warzywami. Gdy kalafior będzie już wystarczająco miękki, a reszta warzyw jeszcze nie do końca, wyjmujemy go (resztę pozostawiając w garnku). Najlepiej byłoby użyć do tego gotowego bulionu, ew. do gotującego się kalafiora możemy wrzucić 2 kostki rosołowe (lub skrzydełko/udko kurczaka). Następnie dodajemy w całości ziemniaki i marchewkę (ew. białe warzywa: korzeń pietruszki i selera). Podgotowujemy chwilę i gotowe :-) Grzanki orkiszowe: Chleb orkiszowy (4-6 kromek) kroimy w kostkę. Kalafior gotujemy w lekko osolonej wodzie (tak, aby przykryć całego ok. 1,5 litra). Nie jest to konieczne, gdyż warzywa później zmiksujemy na krem. Po ok. 30 min. wszystkie warzywa są już miękkie.