Sernik z mandarynkami

Ewelina
Ciasta
23.05.2015 22:54
Sernik z mandarynkami

Składniki

ciasto:

- 3 szklanki mąki krupczatki,

- 5 żółtek,

- 3 łyżki cukru,

- 1 kostka masła,

- 3 łyżeczki proszku do pieczenia,

- szczypta soli,

- 3 puszki mandarynek filetowanych (bez skórki, po 312g z zalewą/syropem, bez zalewy 3x175g),

piana:

- 5 białek,

- 1 szklanka cukru (lub mniej według upodobań).

masa serowa:

- 1 kg białego sera (zmielonego dwu/trzykrotnie),

- 1 jajko,

- 2 budynie waniliowe w proszku (bez cukru np. Winiary),

- 1 szklanka cukru pudru (lub mniej wg upodobań),

- 1 kostka masła,

- 1 opakowanie cukru waniliowego.

Przepis

Ciasto:

Suche składniki łączymy ze sobą: 3 szklanki mąki z 1 kostką masła. Rozgniatamy masło widelcem, lub siekamy je na drobne nożem. Dodajemy szczyptę soli i proszek do pieczenia. Żółtka łączymy z cukrem, następnie wszystko przekładamy do miski/miksera, wyrabiamy ciasto. Dzielimy na 2 części (w proporcji 1/4 i 3/4), formułujemy z nich dwie kule. Mniejszą część zawijamy w folię spożywczą, wkładamy do zamrażalnika. Z większej części wałkujemy ciasto do blaszki o wymiarach 25x35 (poprzednio wyłożonej papierem do pieczenia). Gdy Nasze ciasto jest zbyt sypkie można dodać śmietanę 18%, albo zamiast wałkować je możemy pokruszyć ciasto/potrzeć na tarce, a następnie ciasto dociskamy dłonią do dna blaszki.

Masa serowa:

Masło dobrze utrzeć z cukrem i budyniem. Dodajemy jajko oraz twaróg. Miksujemy na małych obrotach, do połączenia się składników w jednolitą masę.

Ciasto podpiekłam (nakłuwając je widelcem) z 15 min. w rozgrzanym piekarniku 180°C. Następnie lekko studzimy ciasto. Masę serową wykładamy na podpieczone ciasto. Na górę wykładamy mandarynki odsączone z zalewy. Białka ubijamy z cukrem. Ubitą pianę kładziemy na owocach. Resztę ciasta wyjmujemy z zamrażalnika, trzemy je na tarce (duże oczka) na górę ciasta. Pieczemy ok. 1 godziny w temp. 180°C, do suchego patyczka. Po upieczeniu studzimy jeszcze chwilę w piekarniku, a następnie na zewnątrz. Kroimy po ostudzeniu. Sernik najlepiej smakuje na drugi dzień lub jak już się kończy...znika w mig ;-)

Ps. Możemy użyć dowolnych owoców np. brzoskwini czy ananasa z puszki.