Jak się okazuje, jest to mąka z gotowanej kukurydzy, używana w tradycyjnej kuchni Wenezueli i Kolumbii i choć różni się od masa harina, tradycyjnej mąki na tortille, to daje równie dobre efekty. Dość często jem tacos, quesadillas, jednak trochę mnie zniechęca skład tych kupnych, nie wspominając o tym, że nie udało mi się jeszcze kupić takich, zrobionych w 100% z mąki kukurydzianej. Niestety ze zwykłej mąki kukurydzianej, z surowej kukurydzy, tortille nie wychodzą;( Co mnie zdziwiło, to fakt, że mąka kukurydziana nie musi być żółta. Tutaj fajny filmik pokazujący domową produkcję tortilli z użyciem prasy, tutaj z użyciem dłoni, a tutaj blachy. Ale okazuje się, że dość łatwo (nie mówię szybko!) można takie tortille przygotować w domu! Następnie masę dzielimy na mniejsze części (z przepisu poniżej wychodzi 16 małych placków) i rozpłaszczamy. Najlepiej to robić prasą do tortilli, której ja niestety nie mam i rozpłaszczam placki przyciskając dużym garnkiem lub naczyniem do pieczenia.