Zapraszam Was na tę tatrzańską szarlotkę, bo to jest zdecydowanie niebo w gębie :)! Szarlotka tatrzańska Składniki: 500g mąki krupczatki 250g margaryny (lub masła) 90g cukru pudru 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 2 żółtka 2 łyżki kwaśnej śmietany 18% Masa jabłkowa: 3 kg jabłek odmiany szara reneta (w UK: Russet apple) lub koksa (cox’s apples) 3 łyżki cukru pudru (u mnie jeden cukier waniliowy) 2 łyżeczki cynamonu (u mnie jeszcze szczypta goździków mielonych) 1. Margaryna, żółtka i śmietana powinny być schłodzone. (Ja najpierw podpiekłam spód około 20 min a potem dodatkowo wysypałam na wierzch kilka łyżek mielonych migdałów, żeby w razie konieczności wchłonęły sok z jabłek.) Jabłka muszą być z tych szarlotkowych -twardych odmian, żeby w czasie pieczenia nie rozpadły się, ale zachowały ładny kształt. Muszą być to odmiany szarlotkowe jak : w UK: Cox, Russet, Golden Delicious a w Polsce szara reneta czy koksa. Najważniejsze w tej szarlotce jest użycie odpowiedniej odmiany jabłek!!! 2/3 ciasta wyłożyć na blachę wielkości 22×30 cm wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na 60-80 minut aż wierzch się zrumieni. Na wierzch zetrzeć resztę ciasta z zamrażarki. Szarlotka jest tak krucha że aż sypka, a do tego zachwyca grubą warstwą jabłek. 3. Na schłodzone ciasto wyłożyć jabłka i delikatnie wyrównać.