Przepis
Nie mam dziś dnia na pisanie... nic się nie klei, nic nie pasuje, słów brak. Dlatego powiem Wam krótko: to najlepsza zupa jaką jadłam. Bynajmniej w tej chwili żadna inna nie przychodzi mi do głowy ;) Pyszna, rozgrzewająca i sycąca - drugie danie nie będzie już potrzebne. Przepis pochodzi z książki "Kuchenne rewolucje. Nowe przepisy Magdy Gessler", konkretnie jest to przepis z 2 odcinka, 6 sezonu Kuchennych rewolucji. Spróbujcie koniecznie!
zupa kartoflanka Magdy Gessler Kuchenne rewolucje
Składniki:
0,5 kg żeberek wieprzowych
0,5 kg wędzonego boczku
0,5 kg tłustej kiełbasy
1,5 kg ziemniaków
2 marchewki
1 pietruszka
1 mały seler
2 cebule
4 łyżki musztardy (użyłam sarepskiej)
250 ml śmietany 18%
4 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
łyżeczka suszonego majeranku, sól, pieprz
3 litry wody
Boczek i żeberka opłukać i włożyć do garnka. Zalać 3 litrami zimnej wody. Dodać ziele angielskie, liście laurowe i sól. Gotować na małym ogniu, aż żeberka będą miękkie (około 1,5-2 godziny).
Warzywa obrać i umyć. Ziemniaki pokroić w kostkę. Marchew, selera i pietruszkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Z garnka wyjąć ugotowane żeberka i boczek. Do wywaru wrzucić przygotowane wcześniej warzywa. Mięso oddzielić od kości, pokroić i wrzucić z powrotem do zupy.
Boczek pokroić w kostkę. Kiełbasę pokroić w plasterki. Wrzucić na suchą, rozgrzaną patelnię. Smażyć do zarumienienia. Kiełbasę i boczek wrzucić do zupy, pozostawiając wytopiony tłuszcz na patelni. Na tłuszczu obsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę. Dodać do zupy.
Całość gotować do czasu, aż warzywa będą miękkie.
Śmietanę wymieszać z musztardą. Zahartować chochlą gorącej zupy. Powoli wlewać do garnka, ciągle mieszając. Doprawić majerankiem, solą (u mnie sól nie była już potrzebna) i pieprzem.
Przed podaniem posypać posiekaną natką pietruszki (ja nie miałam :)).
Smacznego :)