Błyskawiczny piernik z polewą czekoladową

Są takie chwile, kiedy mamy ogromną ochotę na coś korzennego, pachnącego świętami i czekoladą, a jednocześnie absolutnie nie mamy czasu, by spędzić pół dnia w kuchni. Ten błyskawiczny piernik to odpowiedź na wszystkie takie momenty. Bazuje na kefirze, który nie tylko skraca proces dojrzewania – tradycyjne pierniki potrzebują zwykle kilku dni, by zmięknąć – ale też nadaje ciastu natychmiastową wilgotność i lekko kwaśną, orzeźwiającą nutę. Połączenie płynnego miodu, brązowego cukru i aromatycznej przyprawy piernikowej sprawia, że każdy kęs przenosi nas w sam środek grudniowego jarmarku: czuć tam cynamon, goździki, kardamon i odrobinę imbirowej ostrości. Cały sekret szybkości tkwi w prostocie wykonania – wystarczy dwie miski, rózga i keksówka. Nie ma tu czasu na drożdże czy długie wyrabianie, więc wszystkie składniki wrzucamy praktycznie "na raz". Dzięki temu możesz zacząć od rozgrzewania piekarnika, a już piętnaście minut później włożyć formę z ciastem do środka. Kiedy piernik rośnie, Twój dom zacznie wypełniać zapach tak intensywny i kojący, że domownicy sami zaczną zaglądać do kuchni. Kropką nad i jest szybka, lecz wyjątkowo elegancka polewa czekoladowa. Gorzką czekoladę topimy w gorącej śmietance z odrobiną masła – ten trik sprawia, że polewa lśni niczym tafla szkła, nie pęka przy krojeniu i zachowuje miękki, rozpływający się charakter. Jeśli chcesz wynieść deser na jeszcze wyższy poziom, posyp wierzch drobno siekanymi orzechami włoskimi lub kandyzowaną skórką pomarańczową. Dodadzą chrupkości i cytrusowego akcentu, który idealnie kontrastuje z głęboką czekoladą. Ten piernik to świetny ratunek przed niezapowiedzianymi gośćmi, ale również sprytny sposób, by wprowadzić świąteczną atmosferę w zwykły, zabiegany dzień. Gotowy w zaledwie godzinę, znika jeszcze szybciej – dlatego gorąco polecam przygotować od razu dwie porcje. Zapach, smak i prostota wykonania sprawiają, że po pierwszym kawałku na pewno wrócisz do przepisu nie tylko w grudniu, lecz przez cały rok.

• 1. Rozgrzej piekarnik do 180 °C, grzanie góra-dół, bez termoobiegu. W międzyczasie posmaruj keksówkę (ok. 32×11 cm) masłem i wyłóż papierem do pieczenia – dzięki temu piernik łatwo wyjmiesz z formy i zachowa idealny kształt.
• 2. W dużej misce połącz kefir z olejem, miodem oraz jajkami. Wszystko energicznie wymieszaj rózgą kuchenną, aż masa stanie się jednolita i lekko spieniona; napowietrzenie przyspieszy później rośnięcie ciasta.
• 3. Do osobnej miski przesiej mąkę wraz z kakao, sodą, proszkiem do pieczenia, przyprawą do piernika i szczyptą soli. Przesiewanie usuwa grudki kakao i napowietrza suche składniki, dzięki czemu piernik będzie miękki i puszysty.
• 4. Suchą mieszankę wsyp jednorazowo do miski z mokrymi składnikami. Wymieszaj łopatką tylko do połączenia, nie dłużej; zbyt intensywne mieszanie może sprawić, że ciasto stanie się zbite, a piernik straci lekkość.
• 5. Przelej masę do przygotowanej formy, wyrównaj wierzch łyżką zwilżoną wodą. Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz około 45 minut, do tzw. suchego patyczka – wbijany w środek patyczek powinien wyjść suchy i czysty.
• 6. Upieczony piernik pozostaw w formie 10 minut, następnie ostrożnie wyjmij i odstaw na kratkę do całkowitego wystudzenia. Dzięki temu spód nie zawilgnie, a ciasto zachowa sprężystość.
• 7. Przygotuj polewę: w niedużym rondelku podgrzej śmietankę prawie do wrzenia. Zdejmij z ognia, wrzuć połamaną czekoladę i dodaj masło. Odczekaj minutę, a następnie mieszaj, aż powstanie gładka, błyszcząca polewa.
• 8. Wystudzony piernik ułóż na paterze i polej ciepłą czekoladą, pozwalając jej spływać po bokach apetycznymi smugami. Posyp wierzch orzechami lub skórką pomarańczową, by dodać chrupkości i świątecznego aromatu.