Nowa ustawa śmieciowa do kosza? Gminy nie chcą płacić za błędy rządu!

Justyna
Prawo
04.12.2025 20:05
Nowa ustawa śmieciowa do kosza? Gminy nie chcą płacić za błędy rządu!

Samorządy właśnie powiedziały „dość”. Rządowy projekt zmian w systemie gospodarowania odpadami miał usprawnić cały mechanizm, lecz – jak twierdzą gminy – może przynieść więcej szkód niż korzyści. O co dokładnie chodzi?

Gminy ostro krytykują rządowy projekt

Związek Gmin Wiejskich RP wydał jednoznaczną opinię: projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach jest nie do przyjęcia. Samorządy podkreślają, że od lat apelują o napisanie ustawy od nowa, bo obecne przepisy są zbyt nieprecyzyjne i utrudniają skuteczne działanie.

Zdaniem gmin rząd zamiast system naprawić — chce przerzucić odpowiedzialność i koszty na samorządy, a pośrednio na mieszkańców.

Najbardziej kontrowersyjny punkt: odpowiedzialność za odpady w blokach

Samorządy sprzeciwiają się temu, by gmina odpowiadała za infrastrukturę odpadową w budynkach wielolokalowych, do których nie ma żadnych praw majątkowych. ZGWRP ocenia to jako próbę przesunięcia odpowiedzialności z właścicieli budynków na gminy — i to bez żadnych narzędzi do zarządzania tymi miejscami.

PSZOK-i: potrzebne zmiany, ale nie takie

Kolejnym problemem są przepisy dotyczące punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Gminy wskazują, że:

  • powinny móc same decydować, gdzie i na jakich zasadach funkcjonują PSZOK-i,

  • nie zgadzają się, by PSZOK-i — finansowane z opłat mieszkańców — zaczęły przyjmować odpady inne niż komunalne, czyli de facto prowadziły działalność odpłatną.

W ocenie samorządów doprowadziłoby to do chaosu i dodatkowych kosztów.

Zwolnienia i ulgi: „To nie jest system opieki społecznej”

Choć gminy popierają rozszerzenie zwolnień kompostownikowych na zabudowę inną niż jednorodzinna, ostro sprzeciwiają się:

  • wprowadzaniu ulg dla rodzinnych ogrodów działkowych i domków letniskowych,

  • oraz ulg o charakterze socjalnym, które nie mają związku z gospodarką odpadami.

Jak podkreśla ZGWRP — jeśli ktoś potrzebuje wsparcia, powinien je otrzymać z systemu pomocy społecznej, a nie z opłat za śmieci.

Metoda wagowa i ryzyko porzucania odpadów

Rząd chce wprowadzić system „płać za to, co wyrzucasz”, czyli opłaty zależne od masy odpadów. Samorządy ostrzegają, że:

  • projekt jest legislacyjnie niespójny (zamienne używanie pojęć „wytworzone” i „odebrane” odpady),

  • proponowany model może zachęcać do pozbywania się śmieci w miejscach niedozwolonych, by obniżyć rachunek.

Uszczelnienie systemu? Gminy mówią: za mało narzędzi

ZGWRP pozytywnie ocenił pomysł tzw. „deklaracji zerowych”, które mają ujawniać nieruchomości niezgłoszone do systemu, ale zaznacza:

  • dostęp do danych wodociągowo‑kanalizacyjnych jest niewystarczający na terenach wiejskich,

  • gminy potrzebują też dostępu do danych z opieki społecznej i oświaty, aby ustalać faktyczną liczbę mieszkańców.

Bez tego – podkreślają – nie da się skutecznie walczyć z nadużyciami.

Gminy chcą też jasnych zasad karania za brak segregacji

Samorządowcy apelują o:

  • ogólnokrajowe przepisy określające, kiedy wójt musi nałożyć opłatę podwyższoną,

  • standardowe kryteria oceny nieprawidłowej segregacji,

  • rezygnację z obowiązku szczegółowego regulowania tych zasad przez każdą gminę oddzielnie.

Ich zdaniem obecny projekt to przerzucanie odpowiedzialności na samorządy.

Projekt już wcześniej krytykowany

Negatywne opinie pojawiały się już wcześniej — projekt odrzuciła:

  • Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego,

  • Związek Miast Polskich.

Sygnał jest więc jednoznaczny: środowisko samorządowe uważa, że ustawa wymaga całkowitej przebudowy, nie kosmetycznych poprawek.

Co chce osiągnąć rząd?

Projekt przewiduje m.in.:

  • rozszerzenie systemu „płać za to, co wyrzucasz”,

  • zwiększenie uprawnień wójtów do kontroli deklaracji,

  • możliwość pobierania opłat stałych i zmiennych,

  • więcej PSZOK-ów i szerszy katalog odpadów, które mogą przyjmować,

  • dostęp gmin do danych o zużyciu wody.

Samorządy odpowiadają jednak jednym głosem: te zmiany nie rozwiązują problemów, a tworzą nowe.

Kluczowe Punkty
  • Samorządy ostro krytykują projekt nowelizacji ustawy o gospodarce odpadami, uznając go za nie do przyjęcia
  • Najbardziej kontrowersyjna jest odpowiedzialność gmin za infrastrukturę odpadową w budynkach wielolokalowych
  • Gminy sprzeciwiają się rozszerzeniu zadań PSZOK-ów o odpady inne niż komunalne, finansowane z opłat mieszkańców
  • Samorządowcy nie chcą ulg socjalnych i dla ROD oraz domków letniskowych w systemie opłat śmieciowych
  • Planowana metoda wagowa („płać za to, co wyrzucasz”) może zwiększyć ryzyko dzikich wysypisk
  • Proponowane narzędzia uszczelnienia, np. „deklaracje zerowe”, są zdaniem gmin niewystarczające bez szerszego dostępu do danych
  • Gminy apelują o jednolite krajowe kryteria kar za złą segregację zamiast przerzucania odpowiedzialności na samorządy
  • Środowisko samorządowe domaga się napisania ustawy od nowa, a nie kosmetycznych poprawek
Zostań z nami