Nie każdy, kto dziś mieszka w lokalu komunalnym po zmarłych bliskich, będzie mógł w nim zostać. Ministerstwo Rozwoju i Technologii kończy z automatycznym „dziedziczeniem” najmu – to część większej reformy, która ma wejść w życie jeszcze w 2025 roku. Rząd zapowiada, że czas przywilejów się skończy – a mieszkania komunalne trafią wyłącznie do tych, którzy naprawdę ich potrzebują.
Umowa najmu wygaśnie po śmierci najemcy
Zgodnie z nowymi przepisami, po śmierci najemcy lokalu komunalnego dotychczasowa umowa najmu przestanie obowiązywać. Osoby, które do tej pory mogły wstąpić w stosunek najmu „z automatu” – np. dzieci, małżonkowie, partnerzy czy osoby, wobec których istniał obowiązek alimentacyjny – nie przejmą już lokalu z mocy prawa.
Zamiast tego będą mogły ubiegać się o zawarcie nowej umowy, ale tylko pod określonymi warunkami. Gmina będzie miała aż 6 miesięcy na ocenę sytuacji takiej osoby – przede wszystkim jej dochodów oraz tego, czy posiada już inną nieruchomość.
Będzie weryfikacja dochodów i wyższy czynsz dla zamożniejszych
Koniec z lokatorami w mieszkaniach komunalnych, których dochody przekraczają limity – zapowiada resort. Każda osoba, która po śmierci najemcy chce dalej korzystać z lokalu, będzie musiała spełnić kryteria dochodowe określone przez gminę.
Dla tych, którzy zarabiają więcej niż przewidują limity, gmina nadal będzie mogła podpisać umowę najmu – ale z wyższym czynszem. Podwyżka będzie proporcjonalna do przekroczenia progu dochodowego. Na przykład w Warszawie może to oznaczać wzrost czynszu z 523 zł do nawet 618 zł miesięcznie przy średnich zarobkach.
Gminy dostaną nowe narzędzia kontroli
Reforma daje też gminom szersze kompetencje do kontroli najemców. Wprowadzony zostanie obowiązek składania oświadczeń o dochodach i stanie majątkowym – nie tylko przy nowym najmie, ale również co najmniej raz na 5 lat w przypadku osób, które już korzystają z mieszkań komunalnych.
Dodatkowo gmina będzie mogła wypowiedzieć umowę najmu, jeśli okaże się, że lokator nie spełnia wymogów – np. zataił fakt posiadania domu w tej samej miejscowości.
Zmiany mają przywrócić sprawiedliwość i zwiększyć dostępność mieszkań
Jak tłumaczy wiceminister Tomasz Lewandowski, celem zmian jest odejście od sytuacji, w której lokale komunalne przechodzą w ręce osób dobrze zarabiających lub posiadających inne nieruchomości. Taki mechanizm – zdaniem rządu – blokuje dostęp do mieszkań dla osób, które faktycznie ich potrzebują, bo nie stać ich ani na wynajem rynkowy, ani na zakup mieszkania.
W ramach szerszego planu reform planowane są także dodatkowe inwestycje w nowe mieszkania komunalne. Rząd zapowiedział przeznaczenie aż 45 miliardów złotych na program budownictwa społecznego i komunalnego do 2030 roku.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Projekt ustawy został już wpisany do wykazu prac legislacyjnych pod numerem UD313. Jego przyjęcie przez Radę Ministrów planowane jest na II kwartał 2026 roku, ale nowe zasady najmu mają być opracowywane pod koniec 2025 roku.
To oznacza, że osoby korzystające z mieszkań komunalnych powinny już teraz przygotować się na nadchodzące zmiany.