Zmiany atmosferyczne, które czekają Polskę w najbliższych godzinach, mogą zaskoczyć niejednego. Choć wiosna coraz śmielej zaznacza swoją obecność, nadchodząca noc przyniesie wyraźny kontrast. Sprawdź, co dokładnie zapowiadają synoptycy i czy Twoja okolica znajduje się w strefie zagrożenia.
Silny wiatr i lokalne mgły – trudności nie tylko przez chłód
Choć najwięcej uwagi przyciągają nadchodzące nocne przymrozki, to równie istotnym zagrożeniem może być pogarszająca się widoczność i porywisty wiatr. W wielu regionach prognozowane są gęste mgły, które mogą ograniczać widoczność nawet do 200 metrów. Utrudnienia mogą być szczególnie odczuwalne dla kierowców podróżujących w godzinach porannych.
W południowej części kraju spodziewane są porywy wiatru osiągające prędkość do 60–65 km/h, zwłaszcza w obszarach podgórskich i górskich. Zmienne warunki wiatrowe, od słabych po umiarkowane, mogą wpłynąć także na odczuwalność temperatury.
Przymrozki niemal w całym kraju
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla znacznej części Polski. Prognozowany jest spadek temperatury powietrza do około -2°C, a przy gruncie nawet do -5°C. Ostrzeżenia będą obowiązywać od północy do godzin porannych w piątek, co oznacza, że chłód może utrzymać się aż do około godziny 7:00.
Nie wszędzie jednak sytuacja wygląda tak samo. Wyjątek stanowią:
-
północno-wschodni skraj woj. warmińsko-mazurskiego,
-
część woj. podlaskiego,
-
fragmenty woj. podkarpackiego,
-
południowe części małopolskiego,
-
niektóre obszary świętokrzyskiego.
Mimo to większość kraju powinna przygotować się na trudne warunki termiczne.
Po chłodnej nocy – zmiana już za dnia
Choć poranek może przywitać wielu z nas zmarzniętą szybą w samochodzie, dzień przyniesie poprawę. W piątek, 28 marca, synoptycy zapowiadają pogodny i stosunkowo ciepły dzień. Dominować będzie małe i umiarkowane zachmurzenie, a temperatura maksymalna osiągnie od 12°C do 16°C. Nieco chłodniej będzie jedynie w rejonach podgórskich – od 10°C do 13°C.
Wiatr w ciągu dnia osłabnie, choć na południu kraju nadal może być chwilami porywisty. Mimo chłodnego początku, wszystko wskazuje na to, że pogoda zacznie się stabilizować i zwiastować spokojniejszy weekend.
Czy to tylko chwilowy powrót zimy?
Synoptycy uspokajają – obecne ochłodzenie ma krótkotrwały charakter. Już w kolejnych dniach można spodziewać się stopniowego wzrostu temperatur oraz mniej dynamicznych zjawisk atmosferycznych. Niemniej jednak, tej nocy warto zachować ostrożność i nie dać się zaskoczyć porannemu chłodowi.