Jednym z działań rządu mających na celu wsparcie przedsiębiorców poszkodowanych przez powódź jest dofinansowanie zakupu nowych kas fiskalnych. Przedsiębiorcy mogą otrzymać na ten cel 2000 zł. Pomysł ten jednak spotkał się z falą krytyki ze strony internautów, którzy zarzucają rządowi brak empatii i troski o prawdziwe potrzeby przedsiębiorców.
Negatywne reakcje internautów
Po ogłoszeniu tej inicjatywy, wielu internautów skrytykowało decyzję, twierdząc, że w obliczu tak wielkich strat, zakup kas fiskalnych nie powinien być priorytetem. W sieci pojawiły się komentarze, które określają działania rządu jako "żenujące" oraz sugerujące, że priorytetem jest zbieranie podatków, zamiast realnej pomocy. „Ludzie potracili całe swoje majątki – ale w fiskusie musi się wszystko zgadzać co do grosika” – brzmiał jeden z wpisów.
Wyjaśnienia ministra finansów
Minister finansów Andrzej Domański w audycji „Gość Radia ZET” odniósł się do krytyki. Podkreślił, że decyzja ta wynika z licznych zapytań i wniosków przedsiębiorców, którzy stracili swoje urządzenia fiskalne w wyniku powodzi.
Umożliwienie zakupu kasy fiskalnej pozwoli szybciej wznowić działalność. Przedsiębiorcy chcą wrócić do prowadzenia działalności gospodarczej
– zaznaczył dodając, że umożliwienie ich zakupu pozwoli na szybszy powrót do normalnego funkcjonowania firm.
Dalsze plany pomocy przedsiębiorcom
Minister finansów zapowiedział również, że rząd przygotowuje kolejne rozwiązania dla poszkodowanych przedsiębiorców. Wśród nich jest odroczenie płatności podatków PIT, CIT oraz VAT do końca roku podatkowego. Domański dodał, że w sytuacjach, gdzie istnieje ważny interes publiczny lub podatnika, zobowiązania podatkowe oraz składki ZUS mogą być umarzane.
Wprowadzamy cały szereg, bardzo bogatą paletę, można ją nazywać tarczą, rozwiązań dla przedsiębiorców. I o nich będziemy rozmawiać jutro na rządzie
– zapewnił minister.
Inwestycje mimo kryzysu
Podczas audycji poruszono również temat budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Minister Domański jednoznacznie zaprzeczył spekulacjom, jakoby rząd miał zrezygnować z tej inwestycji w wyniku powodzi. Podkreślił, że 5 miliardów euro, które zostaną przeznaczone na odbudowę terenów dotkniętych katastrofą, nie wpłyną na realizację kluczowych projektów infrastrukturalnych, takich jak CPK.