Już w poniedziałek 4 marca nad Polskę nadejdzie cyklon Dorte. Sprawi on, że pogoda w kraju będzie bardzo zróżnicowana i nieco nieprzewidywalna. Jakiej aury możemy się więc spodziewać?
Pogoda podzieliła Polskę na pół
Z map pogodowych udostępnionych przez IMGW wynika, że pogoda w Polsce będzie bardzo zróżnicowana.
Na południu kraju, na terenach górskich i w rejonach podgórskich będzie najwięcej rozpogodzeń. W poniedziałek od samego rana ładnie świeci słońce, nie ma opadów i jest dość spokojnie jeśli chodzi o podmuchy wiatru.
Na południu kraju dopiero późnym popołudniem mogą pojawić się sporadyczne opady deszczu i miejscami niewielkie burze. Słońce raz na jakiś czas zacznie znikać też za chwilowymi chmurami.
Natomiast w centrum Polski, na wschodzie i północnym wschodzie w poniedziałek cyklon Dorte sprowadzi opady deszczu, a miejscami nawet niewielkie opady śniegu (np. na Lubelszczyźnie, Podlasiu, Mazurach).
Temperatury: spore różnice w całym kraju
W poniedziałek największe różnice zobaczymy jest w temperaturach na poszczególnych regionach Polski. Najchłodniej będzie na Podlasiu. Termometry wskażą tam jedyni 4 stopnie C.
W regionie Szczecina, Kalisza i Radomia będzie nieco cieplej, około 9-11 stopni C.
Najcieplejszym poniedziałkiem cieszyć się będą natomiast mieszkańcy Małopolski. Tam temperatury sięgną nawet 17 stopni C.
Kiedy nadejdą prawdziwe wiosenne temperatury?
Ten tydzień nie daje jeszcze powodów, aby przyzwyczajać się do wiosennych temperatur. Oprócz ciepłego miejscami poniedziałku, pozostałe dni tygodnia będą raczej oscylowały wokół maksymalnie 10-12 stopni C.
Wszystko wskazuje na to, że wiosna przyjdzie w tym roku wyjątkowo wcześnie. Nie będziemy musieli czekać do 21 marca, czyli do dnia oficjalnego rozpoczęcia wiosny. Już w połowie lutego mieliśmy do czynienia z wysokimi temperaturami. Według ekspertów tegoroczny luty był najcieplejszy od 100 lat.
Temperatury będą więc rosły z tygodnia na tydzień i w tym roku już raczej nie możemy spodziewać się mrozów.