Przepis
Biorę udział w kolejnej już akcji " Wypiekanie na śniadanie". Tym razem tematem wspólnego śniadania są włoskie słodkie sucharki - Biscotti. Nigdy ich jeszcze nie robiłam, ale pomyślałam sobie, że spróbuje. I wyszły super pyszne. Z pewnością zrobię je jeszcze nie jeden raz. Wszystkim bardzo smakowały i szybko zniknęły z talerza. Biscotti to takie twardawe sucharki, pyszne i aromatyczne, można je jeść maczając w kawie lub kakao, albo same. Można dodać też różne dodatki - ja dałam migdały, ale można dać inne orzechy, rodzynki lub żurawinę. Razem z zaprzyjaźnionymi blogerkami i blogerami wyczarowaliśmy pyszne danie. Przepis opracował Paweł Marder :-)
Polecam spróbujcie. Robi je się szybko i smakują rewelacyjnie :-).
Składniki:
- 150 g mąki pszennej
- 70 g białego cukru
- 1 jajko
- 100 g migdałów w całości ze skórką
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- skórka otarta z 1 cytryny
Wykonanie:
Do miski wbijamy jajko, dodajemy cukier i miksujemy na gładką masę, ucierać musimy, aż jajko będzie zmiksowane na puch, im bardziej tym lepiej.
Następnie dodajemy szczyptę soli i skórkę otartą z 1 cytryny - pamiętajmy aby cytrynę sparzyć wrzątkiem i jeszcze miksujemy.
Mąkę mieszamy z proszkiem i powoli dodajemy do masy, po łyżeczce. Miksujemy aż składniki się połączą. Dodajemy migdały w całości (ze skórką) i mieszamy wszystko łyżką bo ciasto jest dość gęste.
Przygotowujemy blaszkę wyłozoną papierem do pieczenia. Moczymy dłonie w wodzie i formujemy z ciasta wałeczek - coś na kształt batona - wymiary 25 cm długości, 6 cm szerokości i 2 cm wysokości.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni, grzanie góra-dół i pieczemy przez 25 minut. Następnie wyciągamy blaszkę i studzimy nasz baton na kratce. Po upływie 20 minut kroimy nożem ciasto na kawałki - tak na 1 cm szerokości, układamy z powrotem na blaszce i pieczemy jeszcze 8 minut z jednej strony ciasteczka i kolejne 8 minut z drugiej strony.
Smacznego :-)