Przepis
Zrobiłam chłodnik po raz pierwszy w życiu i powiem Wam, że nie ostatni. Bardzo mi zasmakował i moim chłopakom też. W takie letnie upały rewelacja. Danie jest pyszne, pełne smaków. Rzodkiewka, ogórek, dużo koperku i szczypiorku i mój ukochany czosnek. Nic tak nie poprawia humoru po powrocie z pracy jak pyszny, chłodzący obiad. Przepis podrzuciła mi moja koleżanka z pracy, robi także buraczkowy, więc następnym razem zrobię, bo zasmakowałam w tym daniu.
Zapraszam na obiad :-)
Składniki:
- 500 g kefiru
- 500 g jogurtu
- 3-4 ząbki czosnku
- pęczek rzodkiewek
- 2 ogórki zielone długie
- pęczek szczypiorku
- pęczek koperku
- sól i pieprz
- 3 kromki chleba na grzanki
Wykonanie:
Do większej miski wrzucamy jogurt i kefir. Ogórki obieramy i ścieramy na tarce na dużych oczkach, rzodkiewkę tak samo ścieramy. Koper i szczypiorek siekamy a czosnek wyciskamy.
Dodajemy ogórki i rzodkiewkę do miski, czosnek, szczypiorek i koper (garść zostawiamy do dekoracji). Przyprawiamy solą i pieprzem. Chłodnik powinien mieć zdecydowany smak, głównie dzięki czosnkowi.
Na suchą patelnię kładziemy pokrojone w kostkę kromki chleba i podpiekamy na rumiano. Odkładamy do miseczki i przykrywamy.
Chłodnik chowamy do lodówki, można zostawić na noc a grzanki przygotować na drugi dzień. Chłodnik powinien się schłodzić z dwie godziny w lodówce.
Przelewamy do talerzy, dekorujemy pozostałym szczypiorem i koperkiem oraz grzankami.
Smacznego :-)