W tym roku emerytów i rencistów czekają spore podwyżki świadczeń. Ma to związek z szalejącą od dawna inflacją i znacznym skokiem kosztów życia w Polsce. Jednak nie każdy emeryt dostanie tyle samo dodatkowej gotówki. Rekordzista otrzyma nawet 4 tysiące zł.
Rekordowa waloryzacja emerytur w 2023 roku
Już w marcu dojdzie do tegorocznej waloryzacji emerytur. Ma być ona rekordowo wysoka, ze względu na ogromną inflację w Polsce. Waloryzacja emerytur już w ubiegłym roku robiła wrażenie, a wynosiła jedynie 7 procent.
W 2023 roku waloryzacja wynosi natomiast 14, 8 procent. Oznacza to, że świadczenia właśnie o tyle procent wzrosną. Na początku warto jednak przypomnieć, o ile wzrosną minimalne świadczenia:
Od 1 marca najniższe świadczenia emerytalne i rentowe z tytułu całkowitej niezdolności do pracy będą wynosić:
- 1588 zł 44 gr — najniższa emerytura i najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy;
- 1191 zł 33 gr — najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy;
- 1600 zł 70 gr — świadczenie przedemerytalne.
Podwyżki emerytur - rekordzista otrzyma dodatkowe 4 tysiące zł miesięcznie
Osobą, która z tytułu waloryzacji otrzyma najwyższą kwotę podwyżki, jest mężczyzna już pobierający najwyższą emeryturę w kraju. Odprowadzał od bowiem składki do ZUS przez 58 lat, a na emeryturę przeszedł chwile przed osiemdziesiątką. Jego emerytura obecnie wynosi 27,6 tys. miesięcznie.
Po waloryzacji, która wynosi 14,8 procent, jego miesięczne świadczenie wzrośnie o 4 tysiące zł.
Nie wszyscy emeryci będą mogli cieszyć się takimi podwyżkami
Ten mężczyzna jest jednak wyjątkiem. W Polsce około 100 tysięcy osób na emeryturze może liczyć na 1 tys. podwyżki z tytułu waloryzacji. Po odliczeniu składek i podatku, na rękę taka podwyżka wyniesie około 800 zł.
Emeryci, którzy pobierają najniższe świadczenie, otrzymają około 250 zł (230 zł na rękę) podwyżki.
Natomiast emeryci, których emerytura nie przekracza 2,6 tys. brutto, otrzymają około 300 zł podwyżki na rękę. ZUS szacuje, że taka sytuacja dotyczy około 3 mln emerytów.
Z szacunków ZUS wynika też, że około 5 mln emerytów może liczyć na podwyżkę świadczeń o prawie 500 zł.
