Składniki: 1 szklanka mleka (moja szklanka 240 ml.) 30 g. drożdży 50 g. cukru 500 g. mąki pszennej szczypta soli 2 jajka 60 g. masła Faworki smażyć na niewielkim gazie, z obu stron na złoty kolor. Pociąć nożem, lub radełkiem na cienkie paski, a następnie na prostokąty. Żeby sprawdzić czy olej jest już wystarczająco gorący, wkładamy do niego drewnianą łyżkę, jeśli olej skwierczy, to znaczy, że można już smażyć. Gotowe faworki odsączyć z tłuszczu na ręczniku papierowym. Jest jeszcze kilka dni, więc zdążycie zrobić na próbę. Miskę z ciastem nakryć ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia. Są miękkie i pulchne, będą idealne na Tłusty Czwartek. Dodatkowo: cukier puder do posypania faworków 1 litr oleju do smażenia Wykonanie: Masło roztopić i zostawić do przestudzenia. Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąką. Na głębokiej patelni rozgrzać olej.
