Ogrzewanie prądem to coś, na co zdecydowała się część Polaków. Może to niekorzystnie odbić się na bilansie w sieci przesyłowej. Rozwiązaniem tego problemu jest zaplanowanie prania, prasowania, grzania wody poza godzinami szczytu. Jak się okazuje - to nie tylko korzyść dla sieci energetycznej. Wielu z nas w tych godzinach ma tańsze stawki za prąd.
Dostawcy energii elektrycznej
Energia elektryczna jest wytwarzana w elektrowniach na terenie całej Polski. Większość prądu powstaje w elektrowniach konwencjonalnych, czyli spalających paliwa kopalne. Energię produkują także elektrociepłownie oraz ośrodki opierające swoją działalność na odnawialnych źródłach energii.
Energię elektryczną w Polsce dostarczają:
- Tauron - w południowej i południowo-zachodniej Polsce
- Energa - w północnej i środkowej części kraju.
- Innogy - w centralnej Polsce
- PGE - w centralnej, wschodniej i południowo-wschodniej części kraju
- Enea - w północno-zachodniej Polsce
Przykładowe taryfy za prąd
Każdy z wyżej wymienionych dostawców energii elektrycznej posiada szereg taryf, które mogą znacznie pomóc nam w oszczędzaniu. Na przykład Tauron posiada cztery podstawowe taryfy za prąd:
- Taryfa G11 - jedna cena prądu przez całą dobę.
- Taryfa G12 - prąd jest tańszy przez 10 godzin w ciągu doby.
- Taryfa G12w - prąd ma niższą cenę w weekend, w nocy i w wybranych godzinach od poniedziałku do piątku
- Taryfa G13 - niższa cena prądu obowiązuje, kiedy ogrzewasz dom lub podgrzewasz wodę, w określonych okresach roku.
Ze szczegółami taryf można zapoznać się na poniższej stronie:
Kiedy mniej płacimy za energię?
Od 14:00 do 17:00 spada zapotrzebowanie na pobór prądu. W tym czasie wiele osób kończy pracę. W wielu miejscach wówczas możemy skorzystać z tańszej taryfy za prąd – takiej jak w godzinach nocnych. Tańszy prąd ma nas zachęcić do włączenia w tym czasie bojlera, który zagrzeje nam wodę na wieczorną kąpiel, włączenia prania lub odkurzacza oraz prasowania.
Szczyt popołudniowy zaczyna się od 17:00 i może trwać nawet do 22:00. Wzrasta wówczas pobór mocy aż do momentu, gdy większość z nas pójdzie spać.