Przepis
Składniki:
duża paczka makaronu paccheri lub rigatoni
1 kg mielonego mięsa wołowo-wieprzowego
4 ząbki czosnku
natka pietruszki
1 jajko
0,5 l mleka
4 łyżki mąki
masło
gałka muszkatołowa
sól, pieprz
100 g tartego parmezanu
W wielkim garnku zagotowałam lekko posoloną wodę i ugotowałam makaron bardzo al dente (odejmując 2-3 minuty od podanego na opakowaniu czasu). Schłodziłam go na sicie zimną wodą i rozłożyłam na blacie kuchennym, żeby się nie posklejał.
Mielone mięso doprawiłam solą, pieprzem, posiekaną natką pietruszki, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i wymieszałam z jajkiem. Każdą rurkę makaronu nafaszerowałam mięsem.
Tortownicę wysmarowałam dokładnie masłem i ułożyłam w niej ciasno rurki paccheri z mięsem.
Przygotowałam sos beszamelowy: w garnku stopiłam 3 łyżki masła i zrobiłam zasmażkę z 4 łyżek mąki. Powoli, cały czas mieszając, wlałam mleko. Doprawiłam solą i gałką muszkatołową, i gotowałam na małym ogniu, aż do zgęstnienia (konsystencja gęstej śmietany). Przygotowanym sosem polałam makaron. Całość posypałam tartym parmezanem, a na wierzchu ułożyłam kawałeczki masła (nie oszukujmy się, to danie nie jest dietetycze i oszczędzanie na maśle, nie ma sensu).
Makaron piekłam 45 minut, 30 minut w 180*C, a ostatnie 15 minut w 160*C. Efekt końcowy okazał się nie tylko smaczny, ale i całkiem estetyczny.