Polacy borykają się z problemami dostępności surowców opałowych. W Internecie rozwinął się nieuczciwy proceder, którego zasięg jest na obecną chwilę bardzo duży. W serwisach sprzedażowych i portalach społecznościowych znajdziemy wiele ofert sprzedaży „ekogroszku gumowego”.
W związku z embargiem nałożonym na surowiec sprowadzany z Rosji dostępność węgla spadła, a jego ceny znacznie wzrosły. Polacy ogrzewający swoje domy za pomocą ekogroszku obawiają się o nadchodzącą zimę, gdyż dostępność tego surowca znacznie spadła w ostatnim czasie.
Oferty sprzedaży „gumowego ekogroszku”
Oszuści postanowili wykorzystać sytuację i stworzyli proceder sprzedaży „ekogroszku gumowego”. Sprawę nagłośnił Bartłomiej Derski, z portalu wysokienapiecie.pl, który przybliża temat na Twitterze.
Okazuje się, że ogłoszeń sprzedaży „ekogroszku gumowego” jest całe mnóstwo. Jego cena za tonę jest przybliżona do ceny tony węgla kamiennego. Ponadto kaloryczność oferowanego „surowca” jest wyższa niż węgla kamiennego. W związku z tym ogłoszenia cieszą się sporym zainteresowaniem.
„Ekogroszek gumowy, czyli sposób Polaków na radzenie sobie z brakami węgla opałowego. Cena? 3000 zł/t, ale za to o wyższej kaloryczności od węgla kamiennego. Palenie odpadami jest zakazane, ale handel nimi w tym roku z pewnością będzie kwitnąć” – czytamy na Twiterze dziennikarza branżowego Bartłomieja Derskiego.
Czym jest gumowy ekogroszek?
Okazuje się, że nazwa może mylić konsumentów. Myślą, że kupują paliwo opałowe, lecz oferowane produkty są zwykłymi odpadami (granulat gumowy).
Nieuczciwi sprzedawcy promują swoje ogłoszenia w mediach społecznościowych. Oferują odpady gumowe pod mylącą nazwą „ekogroszku gumowego”.
Warto dodać, że palenie odpadami jest zakazane. Przypomnijmy, że osobom, które do ogrzewania użyją śmieci, grozi mandat w wysokości do 500 złotych. Jeśli sprawa zostałaby skierowana do sądu, można zostać ukaranym karą grzywny – 5 tysięcy złotych.
Policja apeluje o czujność!
W związku ze spadkiem dostępności i wysokimi cenami surowców, w Internecie znajdziemy bardzo wiele prób oszustw i wyłudzeń.
Większość ofert sprzedaży „gumowego ekogroszku” jest na bieżąco usuwanych. Jednak w sieci pojawiają się inne metody oszustw, które pozbawiły wielu Polaków niemałych sum pieniędzy.
Publikowane są oferty sprzedaży opału w przystępnej cenie. Sprzedawca-oszust prosi o przelanie pieniędzy z góry za transport. Zapłata za surowiec ma być dokonana po dostarczeniu towaru na miejsce. Okazuje się, ludzie przelewają pieniądze, data dostarczenia towaru mija, a kontakt ze sprzedawcą się urywa. W taki właśnie sposób mieszkaniec Iławy stracił 2700 złotych.