Jak informują belgijskie media zapowiedziany został strajk pilotów linii lotniczej Ryanair. To nie pierwsza taka akcja pracowników linii lotniczych w ostatnim czasie.
Ponowne protesty
Trzydniowy strajk pilotów i personelu pokładowego Ryanaira, którzy operują z lotnisk w Charleroi oraz Zaventem, odbył się 24-26 czerwca 2022 r. Z informacji mediów wynika, że anulowano wówczas 300 lotów tego przewoźnika.
Protestujący skarżyli się na złe warunki pracy i wynagrodzenie poniżej belgijskiej płacy minimalnej. Jak wynika z informacji związków zawodowych protest nic nie przyniósł, dlatego 23 i 24 lipca piloci ponownie zastrajkują. Na razie nie jest jasne, czy przyłączy się do nich personel pokładowy.
Jak zauważył w poniedziałek belgijski nadawca publiczny RTBF belgijscy piloci Ryanair dołączą do strajku planowanego w tym samym terminie przez ich francuskich kolegów. Jak powiedział dziennikowi "De Standaard" sekretarz związku zawodowego personelu pokładowego irlandzkiego przewoźnika Didier Lebbe powodem jest nieprzestrzeganie prawa oraz arogancka postawa kierownictwa firmy.
Strajki pilotów i personelu
Pod koniec czerwca doszło także do trzydniowego strajku pilotów i personelu pokładowego Brussels Airlines. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami związki reprezentujące personel pokładowy i pilotów Brussels Airlines wydały ostrzeżenie przed strajkiem w dniach 23, 24 i 25 czerwca. Nie znaleziono wówczas rozwiązania sporu, dlatego linie lotnicze zostały zmuszone do odwołania 315 lotów. Skutki dotknęły około 40 tys. pasażerów. Całkowity wpływ na klientów nie został jednak określony.
Zarząd Brussels Airlines potwierdzał, że pozostaje otwarty na rozmowy ze związkami zawodowymi. W komunikacie prasowym belgijskie linie oświadczyły:
„Szczerze żałujemy wpływu tych akcji społecznych na naszych klientów na początku wakacji. W ciągu tych trzech dni pierwotnie zaplanowano 533 loty (w tym czartery) dla prawie 70 tys. pasażerów.”
Narzekali oni na przeciążenie pracą oraz domagali się wyższych wynagrodzeń. Ostatecznie w ubiegłym tygodniu doszło do porozumienia między zarządem belgijskiego przewoźnika a związkami zawodowymi. Linie zgodziły się odwołać w lipcu i sierpniu 675 lotów, aby odciążyć personel.