Ogródki działkowe zyskały na popularności podczas pandemii Covid-19 i związanych z nią obostrzeń. To wtedy Polacy szukali miejsc, w których mogą swobodnie wypocząć na powietrzu. Ceny poszybowały w górę. Obecnie zainteresowanie kupnem działek ogrodowych nie spada. Nadal są one towarem deficytowym, za który trzeba słono zapłacić.
Przed kilkoma laty wiele ogródków działkowych stało odłogiem, czekając na nowych właścicieli. Ceny były znośne. Można było wybrać działkę spośród kilku. Sytuacja zmieniała się, z uwagi na sytuację epidemiologiczną w Polsce. Po tym, jak rząd wprowadził szereg obostrzeń, w tym zakaz wstępu do lasów, wielu Polaków mieszkających w bloku zapragnęło mieć kawałek zielonego zakątka na wyłączność.
Wysokie ceny warzyw – Polacy decydują się na samodzielne uprawy
Okazuje się, że mimo ustabilizowania sytuacji epidemiologicznej i zniesieniu obostrzeń, zainteresowanie działkami nie spada. Tym razem powód jest inny - drastycznie rosnące ceny warzyw i owoców w sklepach. Wiele osób musiało zrezygnować z zakupu ulubionych produktów z uwagi na wysokie ceny.
Idealnym rozwiązaniem w obecnej sytuacji jest posiadanie działki i samodzielne uprawianie warzyw. Rozwiązanie to niesie za sobą same pozytywy – tanio, ekologicznie i zdrowo.
Działkowcy, którzy zdecydowali się na zakup działki, zanim osiągnęły one tak wysokie ceny, są szczęśliwi. Są w komfortowej sytuacji, mając na uwadze, że warzywa będą jeszcze droższe zimą.
Działka ogrodowa „towarem” deficytowym
W Polsce jest około 900 tys. działek, z których korzysta 4 mln Polaków.
Na terenie Polski znajduje się około 41 tys. ha ogrodów działkowych (dane z 2021 roku z Polskiego Związku Działkowców).
Popyt znacznie przewyższa podaż, a za niektóre ogródki trzeba zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Okazuje się, że osób poszukujących działek na sprzedaż jest bardzo dużo. Niestety wolnych ogórków działkowych jest bardzo mało. Jeśli znajdzie się już jakiś ogórek, to jego cena jest bardzo windowana.
Kupujesz działkę, ale nie jesteś właścicielem
Za pustą działkę na terenach Rodzinnych Ogródków w Krakowie trzeba zapłacić 40 tys. złotych. Ponad 65 tys. złotych zapłacimy za działkę z domkiem letniskowym.
Ceny działek w Warszawie dochodzą nawet do ponad 200 tys. zł, choć ich nabycie nie oznacza uzyskania prawa własności.
Warto dodać, że zasady funkcjonowania ROD reguluje ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych z 13 grudnia 2013 r. oraz wewnętrzne regulaminy.
Ustawa mówi, że działkowiec nie jest właścicielem działki, a jedynie dzierżawcą (art. 27). Jedyną własnością wg art. 30 tej ustawy są "nasadzenia, urządzenia i obiekty znajdujące się na działce, wykonane lub nabyte ze środków finansowych działkowca, stanowią jego własność".
Dodajmy, że na terenie działki obowiązuje zakaz zamieszkiwania oraz prowadzenia działalności gospodarczej lub innej działalności zarobkowej (art.12).
Z kolei Art. 2 pkt 2 mówi wprost, że powierzchnia działki nie może przekraczać 500 m kw., altana może mieć powierzchnię do 35 m kw. oraz o 5 m wysokości przy dachach stromych i 4 m w przypadku dachów płaskich.
A Wy posiadacie działkę?
Macie swoje warzywniaki?
