Wiceminister Edukacji i Nauki Dariusz Piontkowski poinformował w rozmowie z Radiem Zet, że do polskiego systemu edukacji zapisanych jest ponad 100 tysięcy uczniów z Ukrainy. Grupy przedszkolne znacznie się powiększą. Resort Edukacji przewiduje dodatkową dotację na dziecko ukraińskie w przedszkolu.
Mężczyzna poinformował, że prawdopodobnie będzie to ok. 5 tysięcy złotych. Obecnie trwają konsultacje z Ministerstwem Finansów w tej sprawie. W kolejnym etapie będą prowadzone rozmowy z samorządami.
Większa liczba dzieci w grupach przedszkolnych
22 marca w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie o nauce dzieci ukraińskich. Dopuszcza ono zwiększenie w roku szkolnym 2021/2022 liczby dzieci w oddziałach w przedszkolu, oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych i w oddziałach klas I–III szkół podstawowych. W związku z tym do grup przedszkolnych można przyjmować większą ilość dzieci niż do tej pory.
Dotychczas grupa przedszkolna mogła składać się z maksymalnie 25 przedszkolaków. Zgodnie z rozporządzeniem do grup może teraz trafić o 3 przedszkolaków więcej. Dodajmy, że rozwiązanie to dotyczy także oddziału przedszkolnego w szkole podstawowej.
Rozporządzenie zakłada podobne rozwiązanie dla klas I, II lub III publicznej szkoły podstawowej. Przepisy dopuszczają zwiększenie liczby uczniów w tych klasach powyżej 25 osób – o 4 uczniów więcej będących obywatelami Ukrainy (dopuszczalna liczba uczniów w tych oddziałach nie może przekraczać 29).
5 tysięcy dotacji na ukraińskie dziecko w przedszkolu
Wiceminister Edukacji i Nauki był pytany, jakie środki będą przeznaczone na powiększenie grup przedszkolnych. Dariusz Piontkowski poinformował, że na ten cel przeznaczona będzie dodatkowa dotacja. Prawdopodobnie będzie do 5 tysięcy na jedno dziecko.
Obecnie trwają konsultacje z Ministerstwem Finansów. Następnie rozmowy będą prowadzone z samorządami.
„Powinno to być prawie dwa razy więcej”
Do zapowiedzi Wiceministra Edukacji i Nauki odniósł się Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.
Mężczyzna uważa, że proponowana kwota jest „nie do przyjęcia”. Według niego dotacja powinna być dwa razy wyższa.
Ekspert wyjaśnia, że zaproponowana kwota oznacza 400 zł miesięcznie na ukraińskie dziecko w przedszkolu. Marek Wójcik dodał, że obecnie miasta przeznaczają na takie cele około 800-900 złotych miesięcznie.
„Moim zdaniem wartość 800-900 zł miesięcznie jest kwotą optymalną. A jeśli nam ktoś proponuje 5 tys. zł rocznie to jest żart z samorządów i nie przystoi w czasie wojny” – dodał M. Wójcik.
Ekspert ze Związku Miast Polskich uważa, że 400 złotych miesięcznie nie zagwarantuje nawet połowy środków niezbędnych do utrzymania dziecka w przedszkolu.
„[…] Tym bardziej że w przypadku ukraińskich dzieci będziemy mieli standardy kosztowe wyższe niż w przypadku dzieci polskich ze względu chociażby na potrzebę zatrudnienia dodatkowego personelu znającego język ukraiński” – tłumaczy Marek Wójcik.