Wyjazd delegacji do Kijowa był trzymany w tajemnicy. Czy wizyta jest bezpieczna?

Martyna P.
Newsy
15.03.2022 11:13
Wyjazd delegacji do Kijowa był trzymany w tajemnicy. Czy wizyta jest bezpieczna? źródło okładki: https://www.instagram.com/p/Cam85VUooNJ/

Pisaliśmy dla Państwa o wyjeździe polskiej delegacji do Kijowa. Kancelaria premiera poinformowała, że do stolicy Ukrainy udał się Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, wiceprezes Rady Ministrów, przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą.

 

Cel podróży do Kijowa

Przypomnijmy, że celem wyjazdu do Kijowa jest spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Spotkanie ma być „silnym sygnałem dla pokoju”.

W oficjalnym komunikacie Kancelarii Premiera czytamy, że podróż do stolicy Ukrainy jest  “potwierdzeniem jednoznacznego poparcia całej Unii Europejskiej dla suwerenności i niepodległości Ukrainy oraz przedstawienie szerokiego pakietu wsparcia dla państwa i społeczeństwa ukraińskiego".

Dziś rano szef Kancelarii Premiera poinformował, że w godzinach porannych pociąg, na którego pokładzie znajduje się premier Mateusz Morawiecki, wicepremier do spraw bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński oraz premierzy Czech i Słowenii przekroczył granicę polsko-ukraińską.

 

Szczegóły podróży były utrzymywane w tajemnicy

Okazuje się, że wizyta była przygotowywana od kilku dni, szczegóły wyjazdu były utrzymywane w tajemnicy. Konsultowane były na szczycie w Wersalu. W rozmowach brali udział najważniejsi europejscy przywódcy. Wszystkie decyzje były prowadzone w ścisłej koordynacji z przedstawicielami Unii Europejskiej.

Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował rano, że ostatnie rozmowy dotyczące wyjazdu odbywały się dziś w nocy. Premier Mateusz Morawiecki konsultował się z Charlesem Michelem i Ursulą von der Leyen.

 

Bezpieczeństwo wyjazdu

Michał Dworczyk został zapytany o bezpieczeństwo wyjazdu. Odpowiedział, że „niebezpieczeństwo w takich sytuacjach jest nieuniknione”. Szef KPRM dodał, że należało przeanalizować ryzyko związane z wyjazdem delegacji. Po rozmowach stwierdzono, że wyjazd musi się odbyć i jest inicjatywą niezbędną.

Dodajmy, że o wizycie przywódców w Kijowie został poinformowany sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Dziennikarze dopytywali szefa KPRM, czy ma to związek z działaniami NATO i „firmowaniem” wydarzenia. Michał Dworczyk zaprzeczył. Zaznaczył, że Polska chce, żeby organizacje międzynarodowe miały wiedzę na ten temat.

Dodajmy, że o wizycie delegacji poinformowana jest społeczność międzynarodowa za pośrednictwem organizacji międzynarodowych, w tym ONZ.

Kancelaria Premiera poinformowała, że delegacja reprezentuje Unię Europejską.