Bolesne przemówienie prezydenta Ukrainy. Brak wsparcia z Zachodu?

Agnieszka
Newsy
25.02.2022 10:35
Bolesne przemówienie prezydenta Ukrainy. Brak wsparcia z Zachodu?

W nocy z czwartku na piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił gorzkie przemówienie, w którym wzywał swoich rodaków do obrony kraju. Podsumował też rozmowy z państwami zachodnimi i stwierdził, że ma świadomość, że “Ukraina jest sama”. “Kto jest gotów dać gwarancję Ukrainie wejścia do NATO? Nic o tym nie słyszę. Czy jesteście z nami?” - pytał prezydent Ukrainy podczas przemówienia.

Wołodymyr Zełenski w nocy 25 lutego wygłosił przemówienie. Poinformował, że (na tamten moment) Ukraina straciła 137 osób, a 316 jest rannych.

Pozostaję w stolicy, z moim narodem. Moja ojczyzna to Ukraina. Moje dzieci też są na Ukrainie. Teraz nie mogę powiedzieć, gdzie się znajduję. Wróg oznaczył mnie jako cel numer jeden, moja rodzina jest celem numer dwa – przekazał prezydent Ukrainy. 

 

W dalszej części przemówienia gorzko podsumował rozmowy w zachodnimi przywódcami. 

– Mamy wsparcie, jestem bardzo wdzięczny każdemu państwu, które wspiera Ukrainę konkretnie, a nie tylko słowami. Pozostajemy jednak sami, broniąc naszego państwa. Kto jest gotów dać gwarancję Ukrainie wejścia do NATO? Nic o tym nie słyszę. Czy jesteście z nami? – dopytywał. 

Zełensky przyznał, że zapytał wprost, czy Ukraina zostanie przyjęta do NATO. Powiedział, że nikt nie udzielił mu odpowiedzi. Zaapelował więc do swojego narodu, że Ukraina jest sama i wszystko zależy od nich.

Wszystko zależy wyłącznie od naszych bohaterów, od naszego narodu. I od wielkiego wsparcia od naszych przyjaciół – dodał.

Prezydent Ukrainy wcześniej napisał też, że obecne sankcje nie są wystarczające. Podziękował jednak za wsparcie finansowe.

"Nie wyczerpano jeszcze wszystkich możliwości zastosowania sankcji. Presja na Rosję musi wzrosnąć. Powiedziałem to m.in. Ursuli von der Leyen. Jestem wdzięczny pani prezydent za jej decyzję o dodatkowej pomocy finansowej" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. 

 

 

"Mówią, że obiekty cywilne nie są dla nich celem. To jest kłamstwo. W rzeczywistości nie rozróżniają, w jakich obszarach mają działać.

Tak jak wczoraj wojsko i cywile są w równym stopniu atakowane przez Rosjan. Celem tego ataku jest wywarcie presji na was, obywateli Ukrainy, aby wywrzeć presję na całe nasze społeczeństwo. Podkreślam: nie tylko na rząd - na wszystkich Ukraińców. A dziś – jeszcze bardziej niż wczoraj." - mówił dziś rano prezydent Ukrainy.