Dziś kolejny raz pokręciłam głową z niedowierzaniem, rzucając banalnym tekstem: ''jak ten czas leci!'' Ba nie uwierzycie, ale nawet chwilę musiałam się zastanowić, ile mój pierworodny kończy lat! Nie wiem, kiedy ten czas upłynął. Odnoszę wrażenie, jakby ktoś przewinął te 22 lata, jak kasetę magnetofonową. Jeszcze wczoraj budził mnie tupot małych stóp. Jeszcze wczoraj śmigaliśmy Hot Wheels'ami po dywanie. Jeszcze wczoraj pokazywałam mu świat. Jeszcze wczoraj ... Dziś jestem, jak ja to mówię, mamą na emeryturze. Przyglądam się z boku, jak stawia czoła kolejnym wyzwaniom, osiąga sukcesy, jak buduje swój świat. Wspieram, motywuję, czasem doradzam. Jestem blisko, na wyciągnięcie ręki. …