Program “Mam Talent” już jesienią powraca na antenę TVN. Każdy, kto oglądał słynny talent show doskonale kojarzy parę prowadzących - Marcina Prokopa i Szymona Hołownie. Ten drugi jednak musi pożegnać się z tym stanowiskiem. Kto go zastąpi?
Szymon Hołownia odchodzi z “Mam Talent”
Szymon Hołownia, ze względu na swoją karierę polityczną, musi odejść z programu, aby całkowicie oddać się nowej funkcji. Wiele osób zastanawiało się więc, kto stanie u boku Marcina Prokopa w programie.
W końcu przekazano tę informację. Program “Mam Talent” wspólnie z Marcinem Prokopem poprowadzi Michał Kępa.
Kim jest Michał Kępa?
Michała Kępę mogliście poznać już w 2010 roku, kiedy to wygrał program “Stand up. Zabij mnie śmiechem”, emitowany na antenie Polsatu.
Od tamtej pory Kępa często pojawiał się w mediach, na przykład u boku Kuby Wojewódzkiego w jego show.
Michał Kępa współpracował również Mikołajem Januszem (pyta.pl) w Radiu Rock. Wspólnie przygotowywali materiały emitowane w audycji “Książę i żebrak”, a także współprowadzili audycję pod tytułem “Pyta nie na śniadanie”.
Mogliśmy go również zobaczyć m.in. jako współprowadzący programu "Lubię to" na antenie TVP1, w którym wcielał się w postać Grzegorza Pawłowskiego.
Michał Kępa na swoim koncie ma o wiele więcej występów i działań. Jednak to, które teraz podejmie będzie chyba najbardziej wymagające.
"Chyba jestem bardziej komikiem niż stand-uperem, a stand-up jest jedną z form, które wykonuję. Polega to na tym, że ktoś wychodzi sam na scenę i coś opowiada. To może mieć różną formę: anegdoty, historii, spostrzeżenia, to mogą być krótkie, wymyślone żarty. Jest dużo technik. (...) Ja tego słowa za bardzo nie lubię. Po pierwsze, dziwnie brzmi. Choć i tak lepiej niż kabareciarz, które jest okropnym słowem – brzmi jak śmieciarz. Po drugie, to słowo sugeruje, że ktoś zajmuje się wyłącznie tą formą komedii czy rozrywki, właśnie stand-upem. Komik jest chyba szerszym pojęciem. To ktoś, kto może robić stand-up, występować w skeczach, pisać różne rzeczy, grać w filmach. Dlatego wolę słowo „komik”. A najbardziej lubię słowo »śmieszek«. W moim przypadku najlepiej oddaje to, czym się zajmuję. Ewentualnie »klaun« albo »błazen«. To mi pasuje" - wyznał Michał Kempa.
