Mimo, że sezon na biały mak w pełni (wydaje mi się, że zbyt na niego występuje tylko w okolicy 11 listopada… :)), to wcale nie było go łatwo znaleźć. Keto rogale świętomarcińskie z lukrem Keto rogale na świąteczny podwieczorek Podczas przygotowywania nadzienia wzorowałam się na moim przepisie na świąteczną roladę makową. W supermarketach nie było, na szczęście udało mi się dorwać ostatnią paczuszkę w pobliskim sklepie ze zdrową żywnością. I chociaż nie przepadam z nimi i staram się ograniczać ich konsumpcję, to stwierdziłam, że tutaj nie będę szukać zamienników. Ciasto drożdżowe kojarzy mi się głównie z wysuszonymi ciastami z kruszonką, za którymi nigdy nie przepadałam. Okazuje się, że w rogalach świętomarcińskich zwyczajowo używa się orzechów arachidowych, a nie włoskich czy laskowych. 😀 Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku Chociaż do produkcji prawdziwych rogali świętomarcińskich używa się ciasta półfrancuskiego, widziałam także przepisy na bazie ciasta drożdżowego… Siała baba mak, nie wiedziała jak Ale drożdżówki to innym razem, dzisiaj skupmy się na rogalach świętomarcińskich. Skonfrontowałam go z przepisami na nadzienie do rogali świętomarcińskich i uznałam, że się nada. 😀 Ale od dwóch dni nic innego nie robię, tylko rozmyślam i szukam przepisów na keto ciasto drożdżowe.